Gałąź ma to do siebie, że jeśli się ją zbyt nagnie to oddaje ze zdwojoną energią! Oberwanie taką gałęzią boli jak jasna cholera, co tam boli, ona potrafi znokautować. Jeśli jest to dodatkowo gruba gałąź cywilizacyjna, to ci, którzy dostaną nią po pysku, to całe grupy społeczno biznesowe, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że owo naginanie dotyczyło nienaruszalnych do tej pory norm egzystencjalnych, społecznych, moralnych, a przede wszystkim zdrowo rozsądkowych, to nokaut dotyczyć będzie wszystkich uwikłanych w bandyterkę poprawności politycznej, promocji różnej maści zwyrodnień, pompowania lewackiej ideologii i pochodzącej z tego samego udoju społecznej i medialnej cenzury, oraz nieludzkich technologii przynoszących ludzkości terror i zniewolenie!
Już pod ogonem pali się różnym pseudo społecznym organizacjom i ideologicznym formacjom z dużą ilością pojedynczych liter w nazwie. Wielkie koncerny i korporacje wycofują swoje wsparcie, tak te finansowe jak i medialne, a do wszystkich Biedroni świata, niczym pismo od komornika, dociera przerażająca wiadomość, że od tej pory będą mogli pedałować już tylko na własny rachunek. Promowana przez lewactwo tzw. mowa nienawiści, staje się nagle tym, czym była przed czerwonym, ideologicznym najazdem, czyli własnym zdaniem i głosem zdrowego rozsądku. Jednym słowem idzie nowe, a właściwie dobre stare!
Cały, dotkniętym lewacko liberalnym syfilisem, polityczny światek, ten od Obamy, Sorosa i ich pochodnych drży w posadach bowiem normalność kopie z bambra w ich zdegenerowane, sodomskie tyłki z siłą której nigdy by się nie spodziewali. Zaczynają upadać rządy najgorszych światowych deprawatorów Kanady, Francji, Austrii czy Niemiec, a wolność swoich przekonań, politycznych wyborów i reprezentowania własnego zdania staje się ponownie prawem człowieka. I choć lewacka hydra nadal próbuje kąsać, jej zdeprawowani przedstawiciele, medialne tuzy, takie jak w Polsce prezenterki - Sznepf czy Biedrzyńska ( idealne do uwiarygadniania każdej podłości) nawołują do wyłączania internetu i cenzurowania "niepoprawnych" wypowiedzi, to korek z wanny już został wyjęty, i dni pływających w nim zmutowanych piranii są policzony!
I pomyśleć, że w dużej, jeśli nie głównej, mierze przyczyniła się do tego wygrana Trumpa w amerykańskich wyborach oraz opowiedzenie się po stronie dawnych, dobrych zasad Elona Muska, a także likwidacja w portalu X jakiejkolwiek cenzury. Owe fakty polityczne i społeczne zapoczątkowały wielką prawicową lawinę, która jak chcę wierzyć, rozniesie w proch i pył liberalno lewacką Sodomę. W naszym kawałku świata po tamtej stronie jest Tusk i jego kamaryla, jednak i oni czują nadchodzące zmiany. Tak jak u Tolkiena "wiatry się odwróciły", a Donald Franciszek jak na funkcyjnego, cwanego orka przystało, wyczuwa je doskonale i ponoć już pakuje walizki. Coś mi jednak mówi, że Bruksela go nie uratuje, że nawałnica prawicowych mieczy, przygniecie go w brukselskiej Sodomie i wyśle tam gdzie już dawno powinien się znaleźć, w pewne bardzo ponure miejsce. I nie mam nic przeciwko temu aby towarzyszyły mu obie panie - Sznepf i Biedrzyńska!
Inne tematy w dziale Polityka