Harley Porter Harley Porter
363
BLOG

Mości panowie, oto Judasz Iskariota! Bodajeś konał w rozpaczy! bodaj ród twój wygasł!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 12

"...zdrajco, zdrajco! Po trzykroć zdrajco!" Chciało by się dopowiedzieć widząc tego człowieka, dla którego kłamstwo jest normą, a niedotrzymywanie obietnic - zasadą!

Zadziwiającym jest, że człowiek, który tyle razy skłamał, nie dotrzymał danego słowa i tak jawnie działał na rzecz Niemców oraz Rosjan ma takie poparcie wśród Polaków. Blisko 35 procent naszych rodaków cały czas chce głosować na Donalda Tuska i gotowa jest stać do, parafrazując słowa Franciszka Maurera, końca ich albo Rzeczpospolitej. Najprostszym wytłumaczeniem jest to, o czym pisał Rafał Ziemkiewicz, a mianowicie o przyjęciu przez tych ludzi POwskiego uszlachcenia  i masowania się przez nich tuskową narracją, że są kimś lepszym niż PiSowskie pospólstwo. Osobiście dodał bym, że w owych 35 procentach dużą część stanowią także osobnicy najbardziej zdemoralizowani mentalnie i materialnie, upatrujący w rządach Tuska okazji do szybkiego i nielegalnego wzbogacenia się oraz realizacji swojego, unurzanego w moralnym brudzie, hedonizmu!

Teraz, głównie media sprzyjające dezintegracji politycznej, gospodarczej i społecznej Rzeczypospolitej, czyli te wspierające Tuska, robią wszystko aby stan, w jakim przez jego anty państwowe i anty narodowe działania znalazł się nasz kraj, przedstawić jako coś całkowicie normalnego, a nawet pożądanego. Retorykę najzwyklejszych, ordynarnych kłamstw tuskowej kamaryli, mających zakryć coraz większą degrengoladę polskiej państwowości, media wspierające upadek Polski najzwyczajniej ukrywają nie pokazując prawdziwego stanu państwa i nie zadając istotnych pytań dotyczących najważniejszych spraw dziejących się w polityce, gospodarce i w społeczeństwie. Ponad to media anty polskie stosują pewien, znany skądinąd z poprzednich rządów Tuska, ordynarny i obrzydliwy trik polegający na tym, że rozdyma się błahy i mało istotny problem do wielkości trąby powietrznej i pokazuje jak Donald Tusk jednym swoim poleceniem ów problem pozornie rozwiązuje. Za przykład niech służą walka z dopalaczami czy tzw. alko tubkami. Wtedy wszelkie media pragnące upadku Rzeczpospolitej przypuszczają medialny atak, próbując wydrukować Polakom jakim to sprawczym osobnikiem jest Donald Franciszek!

Obecnie, nasz kraj znajduje się w okresie tuż przed katastrofą. Wszystkie oznaki na niebie i ziemi wskazują, że czeka nas potężne polityczne, gospodarcze i społeczne trzęsienie ziemi, które zamieni nasz kraj w obszar zgliszcz i spalonej ziemi. Symboliczne jaskółki zaczynają opuszczać gmach Rzeczpospolitej, psy ujadają szaleńczo, a morze cofa się jak przed tsunami! A, bez metafor, wszystkie wskaźniki lecą na łeb na szyję, pogłębia się dziura budżetowa sięgająca obecnie 70 miliardów, ściągalność VATu  spadła tak nisko, że strach się bać, a VATowskie oszustwa wzrosły o 100%. Nie ma pieniędzy na lecznictwo, a budżet został zaprojektowany z szaleńczym deficytem 300 miliardów złotych. Wszystko to dzieje się mimo tego, że szef gabinetu Tuska Jan Grabiec przyznał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości pozostawił ponad 60 miliardów nadwyżki budżetowej! To, jeśli chodzi o gospodarkę. W kwestiach społecznych dzieje się równie źle, bowiem normą stało się w Polsce zwalnianie tysięcy ludzi, zupełnie jak za czasów Balcerowicza. Nie raz pisałem także o pogrzebaniu przez Tuska projektów rozwojowych państwa, mogących wznieść nas na gospodarcze wyżyny. To są właśnie owe oznaki nadchodzącego trzęsienia ziemi, które zniszczy wszystko!

Innymi, są uderzenia rządzącej opcji w wychowywanie dzieci i w wiarę Polaków, które to zagadnienia są niszczone przez lewacką część rządu Tuska oraz przez próbę przebudowy społecznych paradygmatów na te ateistyczne, anty katolickie i genderowe, obowiązujące w Unii Europejskiej.  Do tego dochodzi niemal doskonały serwilizm Tuska i jego ekipy względem Niemiec i całkowite podporządkowanie Rzeczpospolitej niemieckiej Polityce! Jeśli wszystko to, co się dzieje, nawlec na nitkę elementarnej logiki, wychodzi na to, że Tusk tworzy przeznaczoną do przejęcia, rozedrganą wewnętrznym chaosem o zaplanowanym bezprawiu, masę upadłościową, kubek w kubek podobnej do tej przedrozbiorowej, a jedyne pytanie jakie wybrzmiewa to nie to, kto ma nas przejąć - to akurat dobrze wiemy, ale jak to się odbędzie?! W tej sytuacji, należy zadać sobie bardzo istotne pytanie, czy chcemy stać się obserwatorami tego procesu czy też staniemy po stronie ludzi, którzy się temu przeciwstawiają. Na marginesie, nigdy nie sądziłem, że dożyję czasów, w których stawiać się będzie tak egzystencjalne i szekspirowskie pytania! Ale jest jak jest, i warto by było abyśmy odpowiedzieli sobie kim chcemy być,  oraz kim staniemy się jeśli nic z tym nie zrobimy?!

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka