Trudno przejść nad tym wszystkim do porządku dziennego. Rządy i rząd Donalda Tuska wciągu roku trwania zamieniły się w stajnie Augiasza! Ich totalna degeneracja, na którą składają się pro niemiecki serwilizm, niespełnione obietnice wyborcze, dewastacja państwa, gigantyczny deficyt finansów publicznych, likwidacja projektów rozwojowych, rosnące bezrobocie, a przede wszystkim podeptanie przez Tuska prawa i konstytucji, zepchnęła Polskę w kierunku państwa autorytarnego, tuskowej wersji Białorusi, w którym człowiek nie wie czy ma płakać czy śmiać się przez łzy, bowiem gdzieś za tą rudą, tuskową koafiurą czai się Bareja!
Fala tuskowych rzędów przelewa się jak powodziowy przybój ogarniając sobą wszystkie dziedziny życia Polaków, począwszy od tych bytowychych, a kończąc na moralnych i poglądowych wyborach. Ta fala przyboju niszczy nie tylko to, co Prawo i Sprawiedliwość, przy ułomności swoich rządów, zdołało zbudować, ale także sięga głębiej, rozwalając podwaliny naszej państwowości i oddając nas w łapy Niemców. Owej tuskowej dewastującej polskie państwo, rządowej powodzi nie są już wstanie ukryć zaprzyjaźnione media bowiem ślady po rządach Donalda tak jak ślady po tej prawdziwej powodzi, której skutki rudy pan sam sprokurował, wyłażą z każdej strony! Państwo najzwyczajniej sypie się jak spróchniała sosna i za chwilę zawali się na nasze głowy.
Zapewnienia naszego speca od Unii, w której może wszystko, o uczciwym państwie, o specjalistach mających przejąć gospodarcze lejce o tym, że będzie tanio w sklepach, w kieszeniach Polaków pozostanie masa pieniędzy, a każdemu z rodaków będzie się dobrze żyło, poszły się czochrać, pozostawiając po sobie niczym glut pompa po opróżnieniu szamba, smutną pozostałość w postaci Wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, który wraz z żoną, mając pod Warszawą wywaloną niezłą chatę, wynajął sobie za nasze pieniądze wypasiony apartament w Warszawie. Tyle ostało się po przedwyborczych obietnicach Tuska - zwykła Myrcha!
Inne tematy w dziale Polityka
