Jeśli myślicie, że Donald Tusk, po przegranych wyborach, odda władzę, dogłębnie się mylicie! Nie zrobi tego, bo za progiem politycznego świata, czeka nań kryminał, długoletni wyrok i całkowity upadek, prosto w bagno narodowej zdrady i napiętnowania jako niemieckiego, a może i rosyjskiego agenta! Poza tym człowiek ten, jak kania dżdżu, pożąda władzy choćby tej fasadowej ze wszystkimi jej atrybutami od drogich cygar zaczynając a na decydowaniu o tym komu złamać karierę albo kogo zamknąć w areszcie, kończąc!
Przejęcie władzy przez koalicję pod wodzą Tuska odbyło się z takim naruszeniem prawa i złamaniem konstytucji, że wyroki wieloletniej odsiadki można liczyć dla niego i jego ekipy w dziesiątkach lat. Co gorsza łamanie prawa odbywa się cały czas, a na polecenie Tuska zastępy ministra sprawiedliwości, człowieka o ukraińskich korzeniach - Bodnara, działając na nielegalu, popełniają kolejne delikty. To jeśli chodzi tylko o obecną sytuację. Co zostało by dodane jeśli jeśli rzeczywiście udało by się odsunąć Tuska od władzy? Z pewnością dogłębnie zbadano by jego powiązania z Berlinem i Moskwą i jestem gotów postawić złotą dziesięciodolarówkę przeciwko wyschniętemu orzechowi, że z pewnością znaleziono by porażające dowody agenturalnej współpracy!
Tusk doskonale to czuje, myślę, że już teraz, tuż przed świtem, kiedy o 3 rano nachodzi go owa maligna, w której trudno rozeznać, co jest snem, a co jawą, potworny strach chwyta go za gardło, a zwieracze furkoczą, wysyłając w świat ciche S.O.S. , że to nie prezydentowi ostał się ów sznur i gałąź sucha, ale własnie jemu, zaprzedańcowi własnej ojczyzny i że ów szekspirowski las Birnam niedługo już stanie pod murami jego politycznej twierdzy, zbudowanej z kłamstwa i oszustwa. Dla tego też Donald Franciszek Tusk za ch**a nie odda władzy!
Paradnym dla mnie jest i cechującym się niewiarygodną naiwnością przekonanie wielu prawicowych polityków o szansach wygrania następnych wyborów. Nie dociera do nich, tak jak nie docierało do Stalina, że Niemcy ze swoim planem Barbarossa właśnie weszli w granie związku sowieckiego i sprawiają jego armii wielkie manto, że żadnych, uczciwych i demokratycznych wyborów w "tym kraju" już nie będzie! Że skoro teraz komisją wyborczą Tusk manipuluje jak sprawny onanista swoim penisem nad muszlą klozetową, to jakże sprawnie manipulować nią będzie podczas następnych wyborów? Nie dociera do nich, że skoro teraz z taką łatwością złamał prawo i podeptał konstytucję przejmując władzę, to o ile łatwiej i bezczelnej przyjdzie mu to uczynić przy wyborczych urnach mając za plecami Berlin i Brukselę?
On nie odda bezkrwawo władzy! On utopi nasz kraj w liber lewacki terrorze pro unijnej poprawności i pro berlińskiego poddaństwa, starając się, opierając o media i piar, dzielić Polaków i nimi rządzić! Maszyna z chocholim zawołaniem już jest uruchomiona, a tuman indolencji i braku kojarzenia skutku z przyczyną pompują w naród medialne szczekaczki z Czerskiej i Wiertniczej. Jednak gdyby się nie udało, gdyby naród wyrwał się ponad tą ogłupiającą mgłę i gdyby nie udało się dać nogi do Brukseli, zawsze pozostaje opcja prezydencka, która zdobyta dzięki Państwowej Komisji Wyborczej z grubym Kaliszem na czele, wzmacniała by jego możliwości wyprowadzenia wojska i policji przeciwko własnemu narodowi i uderzenia w niego, tak mocno aby polała się krew...
Inne tematy w dziale Polityka