Jak można oddać władzę takiemu człowiekowi jak Tusk? Pomijając nawet niechęć i antypatię do poprzedniego rządu, brak refleksji nad ostatnim ośmioleciem, kiedy to Polska ekonomicznie parła do przodu jak lokomotywa, czyniąc Polaków bogatymi jak nigdy dotąd, machnięcie na to reką i oddanie władzy człowiekowi o bardzo prawdopodobnym, agenturalnym powiązaniem z Berlinem, który nie potrafi rządzić i z pełną premedytacją, notorycznie nie realizuje obietnic wyborczych, woła o pomstę do nieba!
Widząc, jak bardzo, pod rządami Tuska, Polska osłabła politycznie, już byle niemiecki stójkowy wjeżdża do Polski jak do siebie, podrzucając na naszą stronę islamskich nachodźców. Przez pół roku rządów Tuska, polska gospodarka została tak zdewastowana, jakby zarządzał nią nie premier wolnego państwa, ale jakiś wraży agent, działający na rzecz któregoś z naszych najgorszych wrogów! Ale to właśnie, nikt inny jak my, Polacy odpowiedzialni jesteśmy za taki stan rzeczy. To my, a raczej ta część społeczeństwa, która wybrała narodowego niszczyciela zamiast człowieka oddanego Polsce, dała mu do ręki młot pneumatyczny, którym rozwalą naszą państwowość!
Niewyobrażalny, sterowany i specjalnie wytwarzany chaos przekazów politycznych, który z premedytacją podkręcają polskojęzyczne media zachodnie, robi mieszkańcom kraju między Odrą, a Bugiem, wodę z mózgu, nie dając im trwałej opoki przewidywalności i oparcia silnego państwa, czym popycha całe rzesze w poglądowe szaleństwo, zamieniając społeczeństwo w mentalną, cuchnącą konformizmem socjologiczną pulpę! Owa rządowa, tuskową machina chaosu sieje zmiennymi w treści przekazami, które z założenia sprzeczne i kłamliwie odbierają człowiekowi poczucie życia w normalnym świecie spychając go w liberalno lewacki matriks!
I pomyśleć, że to wszystko robota przeciętnego Kowalskiego, któremu nie wystarczyła PiSowska stabilizacja i który zapragnął tuskowej nobilitacji, licząc, że dobrobyt dany mu przez Prawo i Sprawiedliwość zostanie w jego opalonych, przez słońce Egiptu, łapciach, a Tusk dodatkowo nobilituje go fajnopolactwem i europejskością. Teraz jednak, dobrobyt pożerany jest przez gigantyczną dziurę budżetową, a europejska procedura nadmiernego deficytu, rżnie jak sieczkarnia jego PiSowską stabilizację! Tak więc polityczne wybory nieszczęsnego mieszczanina, który tak bardzo chciał zostać tuskoidowym szlachcicem, kąsają go w, nachapany ośmioma latami dobrobytu tlusty tyłek, niczym wściekły, rudy pies!
Jeszcze głupio się przyznać! Jeszcze spece od naciągania na drzewce unijnych szmat odszczekują się i szukają sprzymierzeńców na Czerskiej i Wiertniczej, suflując ich przekazy, bowiem coraz trudniej odnajdywać racjonalizm w działaniach Ukochanego Przywódcy oraz zbijać argumenty jego przeciwników. Jedynie odpowiednio spreparowane kłamstwa i przeinaczenia, wytwarzane w owych antypolskich ośrodkach, powtarzane przez ośmiogwiazdkowców, mogą jeszcze jakoś łatać coraz bardziej dziurawy dach tuskowych rządów! Jednak w oczętach już pojawił się strach, a zbliżający się wielkimi krokami wybór czy iść w zaparte, czy błagać o przebaczenie, staje się szarpiącym duszę dylematem, zaś przekonanie, że za to, kogo się wybrało powinno się opluć samego siebie - nie odchodzącym ze świtem, nachalnym natręctwem!
Ale nic nie zmieni faktu, że to Kowalski wybrał swojego premiera. I choć czas jakiś można robić dobrą minę do złej gry, to nikt inny jak pan Jasiu i Pan Zenek z tłustą żoną Marysią i dzieciakami Brianem i Jesic'ą zapędzili siebie i nas wszystkich na ten transatlantyk, który w rzeczywistości okazał się piracką łajbą z rudobrodym hersztem i bandytami z pogłosem. Zaś obiecana piękna podróż to nic innego jak kurs statkiem niewolniczym i sprzedanie nas przeklętej Unii!
Inne tematy w dziale Polityka
