"Bóg to taka bajka z książki", mówi do swojej córki z pierwszej klasy, jej matka (fakt autentyczny). Dokonała apostazji, ale wierzy w Boga i dlatego ćwiczy jogę - fakt dotyczy pieśniareczki Margaret. Chodzą do kościoła, przystępują do komunii, a potem idą głosować na KO, partie polityczne, które legalizują aborcję i zdejmują krzyże, promują sodomię i odbierają Polsce niepodległość - wielu z nich to ci, którzy klaskali Tuskowi i jak chochołowy motyw powtarzali ***** PiS.
Nie wywieszają flag na narodowe święta. Nie chodzą do kościoła, bo choć wierzą, to nie praktykują, a nad hostię przedkładają grillowaną kiełbaskę i zimne piwo. Żyją tylko dla siebie, nie interesuje ich to, co dzieje się poza ich czterema ścianami. Nie znają całego hymnu, a narodowe kolory traktują jedynie jako barwy wojenne na piłkarskich meczach. Nie widzą związku przyczynowo skutkowego między wyborami politycznymi, a swoim życiem. Są bezrefleksyjnym narodowym żywiołem, kierującym się nieracjonalnym i emocjami. To dotyczy większości naszego społeczeństwa.
Nie chcemy rezygnować z naszego bezrefleksyjnego stylu życia wypełnionego galeriami, Mc'Donaldami, tic tokami, sojowymi late, pornosami na YouPorn, wakacjami w Grecji i pier******iem o doopie Maryni. Aby go utrzymać głosujemy na oportunistów gotowych dogadać się z każdym choćby za cenę utraty naszej niepodległosci, byle by zostały chociaż podstawowe atrybuty tego naszego tombakowego życia,a wolnośc była nam odbierana powoli, kawałek po kawałeczku! Nie chcemy widzieć rzeczywistości jaką sobie wybraliśmy, zamykamy oczy na rujnowanie kraju i na niespełnione polityczne obietnice bowiem alternatywą jest obywatelska odpowiedzialność za siebie i swojego bliźniego, Gotowość do poświęceń dla narodu i Ojczyzny, oraz do walki o Polskę! A my tego nie chcemy! Pragniemy jedynie żreć i używać. Niech nam nikt nie przeszkadza, nam rozhartowanym Polaczkom, których już dawno nie obchodzi Bóg, Honor i Ojczyzna, którzy już dawno temu zapomnieli gdzie karabin ma lufę, a na na odgłos pierwszych surm wojennych niczym płochliwe lemingi dajemy dyla z kraju!
Zasłużyliśmy aby Bóg odebrał nam rozum. Zgubiliśmy złoty róg, a właściwie świadomie cisnęliśmy go w krzaki. Wybraliśmy chocholi taniec, bo w odurzeniu liberalną codziennością, żyje się w ułudzie szczęścia i pozorach nienaruszalności codziennej obłomowszczyzny. Jest jeszcze gorzej! Aby trwać w tym świecie bananowej pulpy, w kąt cisnęliśmy naszą wiarę, narodowe dziedzictwo i obowiązek wobec ojczyzny. Pustkę po tych imperatywach zastąpiliśmy nową, anty narodową, anty religijną i kontestującą rodzinę ideologię, która wmówiła nam że zamiana szabli ze złotym krzyżykiem na chiński wibrator jest tym, co mogło najlepszego przydarzyć się nam w życiu. Okazaliśmy się nawet nie synem marnotrawnym przychodzącym na kolanach prosić Ojca o wybaczenie. Okazaliśmy się synem hardym i głupim, który nie chce wyjść z Sodomy i od którego Ojciec odwróci się na zawsze!
Inne tematy w dziale Polityka