Poczuła Agnieszka poprawności chcicę,
stworzyła więc szybko "Zieloną granicę"
Film o tych, co bardzo do Europy chcieli,
Na chama, na wyrwę ku onej lecieli.
"Tu polew" w nim zagrał, syn tego, co wiecie,
i Maja, nie pszczółka - aborcyjne kwiecie!
Z tych, co brutalnie nam granicę rwali,
falami, jak zombi, się tutaj wdzierali.
Ze śniadych tych byczków z pięścią zaciśniętą,
po socjal pędzących z biegłością zawziętą,
Zrobiła Agnieszka bezbronnych chasydów,
Niemalże, o zgrozo, mordowanych Żydów!
Z nas zaś zrobiła zajadłych zbrodniarzy,
nazistów, łajdaków, "jedwabnych" rakarzy!
Jak gdyby, zupełnie jej rozum odjęło,
I bycie porządną na dobre zacięło.
A Polski kod z genów jak zły wzór wypruła,
jak krzyknąć by chciała nie hura, lecz u - raa!
Jak gdyby mentalność kacapska, lewacka,
walnęła ją w czoło, jak na muchy packa!
I rozum wybiła, a z nim polską duszę,
zostawiwszy w zamian coś, czego nie ruszę.
Odium zdrajczyni, co na swoich pluje
to po niej zostanie, to sobie buduje!
Inne tematy w dziale Rozmaitości