Harley Porter Harley Porter
187
BLOG

Karćmy dzieci!

Harley Porter Harley Porter Społeczeństwo Obserwuj notkę 8

Wychowujemy praworządnych, wrażliwych obywateli brzydzących się przemocą, zaś liberalno demokratyczny świat zmierza ku jasnej przyszłości, przepełniony braćmi i siostrami wzajemnie o siebie dbającymi!

O mój Boże, większej bzdury, składającej się z kłamliwych tez i idiotycznych wniosków już dawno nie napisałem. A fałszu, świadomie w niej zawartym, nie powstydził by się sam gość o przerzedzonym, ryżym czubie.

Drzewiej, wielki mąż stanu, Wielki Kanclerz Koronny i Wielki Hetman Koronny Jan Zamoyski wypowiedział następujące słowa: "Takie będą Rzeczypospolite, jakie jej młodzieży chowanie". Mądra Księga powiada zaś, że "Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, to kocha go - w porę go karci." albo ”Rózga i karcenie udziela mądrości; chłopiec pozostawiony sobie jest wstydem dla matki". Biblia to jednak przeżytek, anachronizm, starożytna beznadzieja, nie przystająca do dzisiejszych czasów. Tak w każdym razie uważają współcześni socjolodzy, psycholodzy, psychiatrzy i Bóg wie kto jeszcze. Do głosy doszły bowiem różne prawa człowieka, dekadenckie - wolność, równość i braterstwo, czy masońskie - jesteśmy bogami i sami o sobie decydujemy. Owa wolność stała się dzisiaj karykaturą samej siebie, czyniąc nas wolnymi od zdrowego rozsądku, mądrości czy nawet instynktu samozachowawczego. Stało się tak, że podważanie, choćby najbardziej karykaturalnego elementu wolnościo podobnego, powoduje potępienie i społeczne, a często i prawne wykluczenie!

Nie ma więc dzisiaj mowy o karceniu, bowiem stoi ono w sprzeczności z prawem i wolnością do stania się człowiekiem leniwym, małostkowym, głupim i niezdolnym do poznawania prawdziwych wartości, dlatego też, święcące dzisiaj takie tryumfy, wychowanie bezstresowe, a zatem pozbawione karcenia,  stało się jedynym sposobem wychowywania dzieci. Za plecami każdego rodzica czai się prokurator, który wsadzi za kraty każdego, kto spróbuje w sposób inny niż łagodną, słowną perswazją, wychowywać krnąbrnego dzieciaka. "Dać po łapach", "wlać na tyłek" czy "zakosztować ojcowego paska" to terminy, działające jak płachta na byka na różnych rozgrzanych sędziów i prokuratorów, na różne lewackie i liberalne organizacje i instytucje, które bez mrugnięcia okiem wpakują do pierdla ojca, który nie tylko dał na tyłek rozbuchanemu synalkowi bijącemu kolegę, ale także ojca kąpiącego w wannie swoją małą, nagusieńką córeczkę, a jednocześnie, z gorliwością neofity, afirmują aborcję do 9 miesiąca ciąży.  

I znowu odwołam się do Mądrej Księgi, jakoś dzisiaj tak mam, która mówi, że "po owocach ich poznacie". Tak więc jakie są te nasze latorośle, owoce  lędźwi Polaków oraz łon ich żon i kochanek. Jakie pokolenia wypełniają tą naszą współczesność i nowożytne czasy. Jaką przeszłość nam fundują, ci, którzy nie byli karceni, i których wychowywano w duchu " nie kop pana bo się spocisz!"? W jakim kierunku zmierzają te wszystkie małe Bartosze, Klemensy i Matyldy ( bo przecież nie Brajany i Dżesiki - takich imion nie wybierają uszlachcenii tuskową "wyjątkowością"), wychowywane przez nadwrażliwych i wydrylowanych z męskości, bezstresowych ojców i roszczeniowe, pozbawione kobiecej wrażliwości, równie bezstresowe matki? Ku czemu zmierzamy i w jakich czasach żyjemy? Odpowiedzcie sobie, proszę, sami na to pytanie!


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo