Harley Porter Harley Porter
144
BLOG

Może prezydent się zdecyduje, rybki czy pipki?

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 11

Najpierw na spotkaniu z kołami gospodyń wiejskich, czy jakichś pokrewnych organizacji, z ogniem w oczach, Marsem na czole i stentorowym głosem, nadaje, jaką  ważną jest ustawa o rosyjskich wpływach, jakim to  wiernym synem swojej ojczyzny się czuje i jakim oddanym sprawie wyjaśnienia kto swój, a kto wraży, chce być prezydentem, po czym, cztery dni później przewraca i ustawę i to, co powiedział swoimi poprawkami.

Nie wiem, czy to jakieś nieformalne, albo całkiem formalne naciski? Czy może strach, że unici po końcu jego prezydentury, nie dadzą mu żadnej lukratywnej fuchy. A może jakaś pomrocznośc jasna, psychiczna iluminacja, każąca mu być prezydentem także zdrajców, kłamców i agentów? Nie mam pojęcia jakie jaskółki siadły na okablowaniu psychicznym pana prezydenta?!

Czy Andrzej Duda nie ma świadomości, że tym, co zrobił spowodował totalny chaos i zakłócił cały przekaz Prawa i Sprawiedliwości, do tej pory jednoznaczny i silny? Czy nie przyszło mu do głowy, że zachował się podobnie jak wtedy, kiedy przez jego weto nie przeprowadzono  reformy polskiego sądownictwa? Co siedzi w tym człowieku, bo coraz częściej wydaje mi się, że nie Polski patriota, tylko unijny konformista!

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka