Tak, jestem pisiorem i choć dostrzegam zużycie władzy PiS i osobiście znam kilku ludzi z tej formacji, którzy, najzwyczajniej pod słońcem, powinni skończyć z naruszonymi szczękami i przestawionymi nosami, to jednak jako całość Prawo i Sprawiedliwość jest formacją, która moim zdaniem, najwięcej zrobiła dla Polski i Polaków!
Z tej perspektywy, trudno jest zrozumieć podejście do spraw polskich drugiej strony, tej opozycyjnie totalnej. Analizując poglądy i poczynania zwolenników politycznego (ale czasami myślę, że nie tylko) zadźganie Prawa i Sprawiedliwości, inspirowanego najmocniej przez pewnego specjalistę od policzenia drani, którzy podczas nocnej zmiany wykończyli tych uczciwych, trudno nie pomyśleć o porażającym stopniu abominacji, jakiej uległa owa opozycja, jej zwolennicy oraz sam spec od liczenia.
Zastanawia właściwie wszystko, co składa się na opozycyjną walkę z rządząca formacją oraz poparciem metod tej walki i samego faktu jej prowadzenia przez zwolenników opozycji totalnej.
Niesłychanym jest poziom na jaki gotowi są wspiąć się przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości oraz metody przez nich stosowane. Poziom został wywindowały aż do gotowości uderzania nie tylko w sam PiS, ale także w istotę i bezpieczeństwo Państwa Polskiego, oraz jego racji stanu i styl życia mieszkańców Polski. Przykładem jest tu choćby kryzys na granicy polsko-białoruskiej, podczas trwania którego, opozycja domagała się wpuszczania na teren Polski każdej liczby agresywnych, muzułmańskich emigrantów. Posłanka PO, wrzaskliwa, wrzaskliwością przekupy najgorszego sortu, Iwona Hartwich żądała aby wpuścić wszystkich emigrantów i dopiero potem ustalać kim są. Opozycja nie zgodziła się także na wybudowanie muru granicznego, roniąc krokodyle łzy nad możliwością domniemanych, związanych z budową, malwersacji, zaś spec od policzenia się stwierdził: "Udają, że zbudują wielki mur, a tak naprawdę chcą zrobić wielki wał". Jak widać Tusk nie cofnął przed zwykłym pomówieniem, które retorycznie zostało wykreowane jako pewnik i celna antycypacja.
Platform Obywatelska oraz cała opozycja totalna idzie ręka w rękę z europejskimi siłami pragnącymi wprowadzić tzw. zielony ład, który ma przewrócić wzorce zachowań całych społeczeństw i wpędzić je w ubóstwo energetyczne (pojęcie wymyślone przez kontestatorów tego pomysłu). Mimo, że chcący swego czasu policzyć się, Donald Tusk przez cały okres trwania swego premierostwa i bycia przewodniczącym Rady Europy nie zrobił nic aby ów dewastujący cała Europę, zielony ład powstrzymać, to sam, będąc premierem Polski, podpisał niekorzystne dla naszego kraju ustalenia z owym ładem związane. Ale to wszystko furda! Dzisiaj Donald "policzmy się" Tusk, gotów jest kłamać indagujacej go starszej kobiecie, że żadnych kosztów zmian energetycznych nie będzie, wszystko to mogliśmy dokładnie zobaczyć w telewizyjnym przekazie.
Jednocześnie, dla mnie osobiście, nie do zniesienia jest napaść opozycji totalnej na każdy aspekt politycznego i gospodarczego zarządzania Polską przez PiS. Nie do zniesienia gdyż tylko ślepy nie dostrzeże agresywnych prób Komisji Europejskiej oraz TSUE ograniczenia polskiej podmiotowości oraz wprowadzenie chaosu przez buntowanie sądowej kasty niezwykłych ludzi. Jednocześnie na wschodzie borykamy się z konfliktem granicznym z Białorusią, a nad tym wszystkim unosi się widmo rosyjskiej wojny, która bardzo prawdopodobnie uderzy w Ukrainę, a później, kto wie, czy nie w nas jako państwo graniczące z Rosją. W takiej sytuacji działalność opozycji i samego Tuska kojarzy się bardziej z działaniami V kolumny wrogów Polski niż zwykłej, parlamentarnej opozycji.
Właściwie nie ma już tak ciężkiego i ostrego kamienia, którym opozycja totalna i licznik Nocnej Zmiany, nie cisnęli by w rząd i partie rządząca. Jednocześnie jakiekolwiek znaczenie przestało mieć szermowanie kłamstwami i przedstawianie, metodą niesławnej pamięci Janiny Paradowskiej, chorych, politycznych urojeń jako publicznych faktów.
I choć trudno zrozumieć owe zdradzieckie działania, jeszcze trudniej przyjąć do wiadomości fakt, że są w Polsce ludzie, którzy gotowi są ponownie głosować i walczyć za tych, którzy kontestujac obecny układ polityczny, chyba najbardziej po targowicy, przypominają jawnych zdrajców ojczyzny. Że ludzie ci ślepi są na skutki rządów Donalda Tuska, na kompromitację jego władzy i pozostawienia samych sobie Polek i Polaków w sytuacji kryzysu gospodarczego, a potem ucieczki sprawcy tego zaniechania do lukratywnych, europejskich struktur.
Trudno przejść do porządku dziennego nad tym, że jest w Polsce parę milionów Polaków, którzy głosując za Tuskiem i wszystkim, tym, co on reprezentuje, gotowi są uczynić z Rzeczpospolitej niemiecką prowincję a siebie samym wymazać polskość na rzecz europejskości, a dla gadżetów, "zlemingizowania" swojej narodowości i pozorów bycia elitą oraz dla fasadowej władzy, gotowi są zniszczyć Polskę! Że nie widzą tego, iż Tusk robi to, do czego popycha go jego natura; siada wśród zdrajców i zacierając ręce mówi: panowie, policzmy się".
Inne tematy w dziale Polityka