Opłaty chcąc zrobić za mieszkanko, w którym to z rodziną bytuję,
W kolejce stanąłem, nie wiedząc za diaska, że humor mi wnet się popsuje.
O tych, co jak chałwę smakują płeć własną i do niej cholewki smolą,
W kolejce rozmawiać zaczęto z emfazą, opinię przedstawiać swoją.
Starsza kobieta, co przede mną stała zdanie swe w mig wyłuszczyła,
Homo niewinni, natura winna, w końcu ich takich stworzyła.
Zaś rząd co rządzi zamiast bić gejów niech weźmie się za inne sprawy,
Za kim w wyborach była babunia? Zgadnijcie, tak dla zabawy.
Jakbym nie starą, ale młodziutką przed sobą miał dzierlatkę,
Coś tam chrząknąłem i poprawiłem na brodę opadłą szmatkę
Szmatka ta skryła czerwień wściekłości, barwiącej mnie na pąsowo,
Jakże u młodych ma być normalnie, kiedy u starców jest lawendowo.
Kiedy staruszków poprzestawiały różne Wyborcze, Fakty Polsaty
Każąc im wierzyć, że zamiast baby chłopa się prosi do chaty.
A może gdyby babcia, co tak tęczowo na świat luka,
Na własne oczy się przekonała jak tłusty gej jej wnuka puka?!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo