- po co nam jakiś_niejakiś senat/Senat"
Polska rzondzona' jest akurat ( w stylu pruskich rozbiorów) ukwiałami' , tajnymi dyspozycjami, dyrektywami i scenariuszami kabaretowymi..
Tak też wybieram język kabaretu.....sorki!
A więc :
po co marnotrawić kasę na to ogromne towarzycho senackie, jego komisyje, sekretarki, dyrechtoróf, doradcuf.
Przecie piniendzy nima i nie byndzie!-oto motto podstawowe dla peło.
Wszystkie firmy zagraniczne upadają, a czy nie może upaść jakiś takiś bezrobotny
senat?
Fajowo majom ci nasi senatory.
Nawet słowa nie piskną, że otrzymuja darmową kasę za friko!
A może by tak któryś synator' zrezygnował z powodu niezasłużonego sowitego wynagrodzenia z kasy podatnika?
*
Przepraszam za używania języka tzw. jewropejczyków.
Inne tematy w dziale Polityka