Z wielokrotnych spotkań ze Świadkami Jehowy słyszałem to pytanie.
Lubiłem te spotkania i dyskusje, ale mimo zaproszenia do następnych dyskusji kontakt jest NUll (prawdopodobnie uznano, że pod Nr_em XX zamieszkuje osobnik niereformowalny).
Pytanie jak w tytule ( zadają go Świadkowie Jehowy) jest troszkę przewrotne/manipulacyjne, niekonkretne pod względem logicznym.
Prościej, logicznej, jaśniej winno brzmieć:
-"czy Bóg ma imię i jakie"....i dalej...
-czy Bóg ma Imię , czy może mieć, czy istnieje takowa potrzeba?
*
Imie..to znamię, szufladka, identyfikator osobnika w zbiorze, tłumie etc.
W miarę jak zbiory osobników rozrastały się powstawały dodawano różne przezwiska i dookreślenia.
Dokładnie tak jak dzisiaj zaistniał pesel (wzorzec jak w niemieckim Oświęcimiu) , a już nadchodzi ślad papilarny., a zanim obraz siatkówki oka.
A ile mamy wreszcie tych bogów?
W czasach starożytnych (Mojżesza) na każdym podwórku/zagrodzie, plemieniu, panował bóg różnego imienia, różnej okoliczności i dziennej potrzeby.
Było ich wówczas tysiące (drewniane, z gliny, metalu, ceramiki, a nawet ze szmaty)..cała przestrzeń fizyczna i socjologiczna była wypełniona ich imionami, wyobrażeniami po same brzegi.
I w tej to sytuacji nachalnego wielobóstwa istaje Mojżesz przed Krzakiem Gorejącym i pyta:
# «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?#
Usłyszał odpowiedź:
" «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał Bóg:
«Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was»
*
Takiego Imienia nie mógł wymyśleć żaden człowiek z otaczającej go rzeczywistości wielobóstwa.
*
JESTEM -Wszystko jest ze Mnie, i Wszystko jest we MNIE.
"Ja Jestem" nie potrzebuje pesela.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo