Moje siedlisko jest tuż obok boiska sportowego i placu zabaw dla dzieci.
Wychowawczynie przedszkola sprowadzają tu te dzieci i zaczyna się "klangor".
Najpiękniejsza to muzyka dla mnie, którą nie wymyślił nawet sam Bach.
Niedługo to trwa, niedługo, a wieczorem do późnej nocy zaczyna się metal_klangor 14-15-16 to latków.
A wtedy to już jest jazda bez trzymanki...
Tak więc niema zbyt długiej przerwy pomiędzy tym optymistycznym klangorem przedszkolaków, który słyszę do południa, a nabuzowanych "metalem" 14to_ latków do rana.
Piękno Dzieci i żurawi:
Piękno maszeruje wraz ze smutkiem i to smutne jest!.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo