Fascynujące zjawisko.
W marcu powitający klangor, a we wrześniu pożegnalny.
Radość i nostalgia.
Proces migracji tych stworzeń zaczął się-co najmniej dwa tygodnie za wcześnie.
*
Obserwuję to sympatyczne zjawisko od wielu lat nad moim domem.
Dawniej przebiegał on bez zakłóceń dla migrujących stad.
Dzisiaj, gdy znajdą się nad moim domem to -dłużej, lub krócej _ok. 10 minut- krążą nad moim domem szukając kierunku lotu.
Znajdują go po jakiejś chwili.
Co może być przyczyną takiej zmiany zachowania tych stworzeń??
Otóż mój dom znajduje się -od pewnego czasu-w środku dwóch stacji telekomunikacyjnych.
I ta anomalia (dawniej nie spotykana) zachowania się tych ptaków rozpoczęła się od wybudowania tej drugiej stacji.
*
A tymczasem "specjonalisty' nawet w ośrodkach gęsto zaludnionych (miasta) budują nadajniki na głowach mieszkańców twierdząc, że to nic.
***
Przytoczę tu na tą okoliczność pewne zdarzenie:
Gospodarz poprosił weterynarza do chorej krowy późnym popołudniem.
Przyszedł onże i stwierdził, że ma chore wymię.
Wyjął skalpel i odciął krowie jeden dojek mówiąc to NIC, a gospodarz zemdlał.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze 3 razy, gdy weterynarz odcinał krowie dojki mówiąć to NIC, a gospodarz mdlał.
A za piątym razem zemdlał weterynarz!
Nie zdążył wyrzec słowa "to NIC".
*
Miłego dnia i miłego rozwoju sieci elektromagnetycznych dużych mocy.
Inne tematy w dziale Technologie