Prezydent Ukrainy zdymisjonował kolaborantów!
Miał wyrazisty obraz, jednoznaczną definicję oraz jednoznaczną sytuację prawną.
Myślę co byłoby, gdyby w sytuacji jak Ukraina, znalazła się Polska.
Jest dwie opcje:
1. atak azjatów pod wodzą rasPutina i im podobnych:
- nastąpi:
-uruchomią się lewacy, brałuny i korwiny oraz tuskojady.
-triumwirat!
To jest pewne i realnie potwierdzone.
*
2.nastąpi atak plemion germańskich:
Tegoż to doświadczamy codziennie od wielu lat.
Tu wataha kolaborantów jest bardziej złożona.
W jej zbiór wchodzą sponsorowani przez rasPutina lewacy, marksiści, neomarksisci, tuskojady,germanofile (od czasów króla Kraka)..
/
Tak więc dla Polski w sumie hipotetyczna sytuacja Polski jest mniej wyrazista niźli dla Prezydenta Ukrainy.
Historycznie to nic nowego.
To jakoweś splecione w uścisku przekleństwo historyczne i geopolityczne .
Inne tematy w dziale Polityka