Przed chwilą przeczytałem w GW, że "W Radiu Maryja nie ma miejsca na pluralizm - jeśli któryś z zakonników krytykuje Libertas, to znaczy, że takie jest stanowisko o.Rydzyka i całego imperium medialnego redemptorysty.(...)
Nic nie pomógł telefon słuchacza, który zarzucił, że stacja "niezbyt dobrze" przedstawia Libertas, a są w nim przecież Sobecka, Janusz Dobrosz i Zdzisław Podkański - "bardzo porządni Polacy i jednocześnie katolicy".
Link do tekstu: http://wyborcza.pl/1,75248,6585245,W_Radiu_Maryja__szlaban__dla_Libertas.html
Szokujące jest, że z samego tekstu wynika, że jednak w RM jest pluralizm, jest możliwość wypowiadania różnych opinii. Jak się to ma do wielgaśnego tytułu?
A dla GW problem pewnie taki, że gdyby RM poszło z Ganley'em, to GW miałaby "dwa w jednym" do atakowania. A tak ma mały problem, więc trzeba przyłożyć Rydzykowi chociaż za to, że się nie podłożył.
Inne tematy w dziale Polityka