Od dawna już jest dla mnie jasne, iż brak powołania w Polsce Rady Stanu, która zajełaby się profesionalnym opracowaniem prawodawstwa, następnie weryfikowanego przez Sejm, jest podsatwową przyczyną i fatalnej jakości stanowionego prawa i ogromnej ilości nadużyć w tym względzie. W killku kolejnychnotach nawiąże zatem do tego na czym się -jak sie wydaje trochę znam znam - a zatem do istniejącejej nawet w bardzo trudnych czasach po powstaniu listopadowym II Rady Stanu Królestwa Polskiego. Postaram się udowodnić, iż dzięki tej instytucji Naród Polski nie tylko otrzymywał w miarę dobre ustawy, ale przede wszystkim uniknął wpadniecia w szykowaną przez carskie władze najezdnicze spiralę samozagłady.
Nota I -wprowadzenie -początek wstępu pracy
/I Rada Stanu Królestwa Polskiego 1833 -1841. Struktura i działaność. Studium uzależnienia prawno- państwowego" - Wstęp rozprawy doktorskiej obronionej w roku 1995 na Wydziale Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Promotorem rozprawy był prof. dr hab. Jan Ziółek, recenzentmami zaś - prof.dr hab. Hanna Dylągowa z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i prof. dr hab. Wiesław Śladkowski z Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej. Rozprawa została wydana drukiem w roku 2001, ISBN 83-87256-18-8.
"Tematem opracowania jest zdefiniowanie roli, jaką odegrała instytucja prawodawczo - administracyjna, nazywana w niniejszej pracy /II/ Radą Stanu, względnie Ogólnym Zgromadzeniem Rady Stanu, w strukturze i charakterze zarządu Królestwa Polskiego podczas swego dziewięcioletniego okresu istnienia w latach 1833 - 1841. II Rada Stanu Królestwa Polskiego nie została reaktywowana bez odpowiedniego przygotowania nowych uwarunkowań prawnych jej przyszłej działalności. W opartej na odmiennych zasadach instytucjonalnych nowej sytuacji politycznej, na mocy podpisanego przez Cesarza Mikołaja I Statutu Organicznego, skasowano konstytucję z roku 1815 i zmieniono prawno - państwowy stosunek Królestwa Polskiego w odniesieniu do Cesarstwa Rosyjskiego. Jak głosił ów Statut Organiczny, odtąd Królestwo Polskie przyłączone zostaje "na zawsze" do Cesarstwa, jako "nierozdzielna część Imperium", a jego odrębności zostaną zachowane jedynie "w miejscowym prawie cywilnym". Artykuł 68 Statutu zapowiadał "rozwijanie i dopełnianie" zawartych w jego przepisach normatyw, a artykuł 69 unieważniał wszelkie "sprzeciwiające się przepisom prawa i ustawy". W ten sposób zaborcza administracja rosyjska pozostawiła sobie możliwość swobodnej interpretacji istniejącego prawodawstwa, odpowiednio do okoliczności i własnych "zapatrywań".
Statut Organiczny w swoim artykule 31 stwierdzał, iż "Interessa ściągające się do prawodawstwa i inne projekta wielkiej wagi, które się Nam zdawać będą wymagającymi poprzedniego i starannego skombinowania z istniejącymi w innych częściach Imperium ustawami i ogólnym onego dobrem oraz budżet roczny składany Nam przez Radę Stanu Królestwa Polskiego dla ostatecznego przejrzenia i potwierdzenia, będą przechodzić przez Radę Stanu Cesarstwa Rosyjskiego".W związku z powyższym, na mocy postanowienia cesarskiego z 14 II /st. st./ 1832 roku, ustanowiono w tejże rosyjskiej Radzie Stanu Departament do Spraw Królestwa Polskiego. W ten sposób wyeliminowano jako ogniwo pośrednie pomiędzy warszawską Radą Stanu, a Cesarzem polski organ przedstawicielski - Sejm, wprowadzając na jego miejsce, wydzieloną w rosyjskiej Radzie Państwa, autonomiczną strukturę decyzyjną. Jak zauważa Fr. Ramotowska, ów Departament do Spraw Królestwa Polskiego miał u swego podłoża zadanie w istocie swej przeciwstawne do tego, jakiemu próbował sprostać polski Sejm /jako, że celem petersburskiego Departamentu nie mogło być przecież dobro Królestwa Polskiego lecz Imperium Rosyjskiego.
cdn
@copyright Marek Rutkowski
Inne tematy w dziale Polityka