Marek Rutkowski Marek Rutkowski
340
BLOG

Portrety carów - pięć klas i dziesięciokrotna różnica w cenie - 1855

Marek Rutkowski Marek Rutkowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Wkrótce po śmierci cara moskiewskiego Mikołaja I, na przełomie marca i kwietnia 1855 roku  rozpoczął się proces wymiany przez „w Rosji znajdujące  się ministerstwa, władze i urzędy” jak też  przez  osoby prywatne,  portretów carskich. Chodziło tym razem o malowanie na płótnie portrety Aleksandra II, które miały zastąpić podobizny jego ojca- Mikołaja I.

Z tej nadarzającej się okazji postarała się  skorzystać grupa petersburskich artystów - rysowników/malarzy oraz szczególnie radca dworu  Prochorow, który zaproponował awizowane na jego imię i przesyłanie na adres redakcji petersburskiego Dziennika Wiadomości Powszechnego Pożytku (Журнала Обицеполезныхъ Св'Ьд'Ьнiи) próśb o wykonanie portretu nowego cara moskiewskiego. Sama propozycja malowania i sprzedawania obrazów Aleksandra II  została przedłożona podobnoż na żądanie zatrudnionych  w Dzienniku Wiadomości Powszechnego Pożytku malarzy/rysowników, przy czym  radca dworu Prochorow, „podjął się być w tym względzie pośrednikiem, odpowiadając osobiście za dokładność i sumienność wykonania [portretów]”.

Zamówienia wraz z pieniędzmi miano adresować dokładnie: na Ostrów Wasilewski, do domu niejakiego Biesielago. Obrazy przedstawiające Aleksandra II redakcja Dziennika Wiadomości Powszechnego Pożytku przesyłała nawet zamawiającym na swój własny koszt, przy zachowaniu pośpiechu i „wszelkiej dokładności”.

Natomiast same proponowane do zamawiana portrety carskie były naturalnej wielkości. W zależności  od stopnia dokładności wykończenia i walorów sztuki  stopniowano je na pięć  klas: a) po 100 rubli srebrem, b) po 75 rubli srebrem; c) po 50 rubli srebrem; d) po 25 rubli srebrem ; e) po 10 rubli srebrem.  Ponadto sprzedawano też niewielkie porterty cara Aleksandra Ii po 10 i 25 rubli srebrem.

Zaskakuje prywatna inicjatywa związana z wymianą w państwie moskiewskich i jego podbitych terytoriach (w tym na zajętych ziemiach polskich) portretów wielkodzierżawcy. Warto też zwrócić uwagę na aż pięć klas proponowanych portretów carskich i ich dziesięciokrtną różnicę w cenie.   

@copyright Marek Rutkowski

PS uwaga na ewentualne prowokacje, manipulacje i przekłamania jakie mogą się pojawić w komentarzach na tym blogu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura