Marek Rutkowski Marek Rutkowski
367
BLOG

Jak wojsko carskie żołnierzy/zabójców cywilnych Polaków karało - 1855

Marek Rutkowski Marek Rutkowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

W okupowanym przez najezdnicze władze moskiewskie po upadku powstania listopadowego Królestwie Polskim  niekiedy (raczej rzadko)  zdarzały się samowolne napady wojskowych moskiewskich na polską ludność cywilną. Taka sytuacja miała miejsce np. latem roku 1855.

Wówczas to, w nocy w nocy z 28 na 29 czerwca 1855 roku / z 10 na 11 lipca 1855 roku, na drodze między Kałuszynem i Mińskiem Mazowieckim pięciu jeźdzców z najezdniczego moskiewskiego „konno-góralskiego dywizjonu” dokonało rozboju i morderstwa na przejeżdżających tą drogą osobach cywilnych.

Następnie w dniu  23 Lipca/ 4 sierpnia 1855 roku, na podstawie wyroku sądu wojennego,    dywizjon konno-góralski  dokonał - w swoim   całym  składzierozstrzelania winowajców na miejscu dokonanej zbrodni

Warto zauważyć, iż rozstrzelanie dwóch ludzi przez cały dywizjon konny czasów wojny krymskiej (a zatem przez 200 - 250 żołnierzy) nastąpiło „na prośbę samychże górali, którzy, wstydząc się za przestępstwo winowajców, upraszali jednozgodnie, jak o łaskę, by dozwolono im wykonać wyrok na śmierć skazujący, i w ten sposób zmyć plamę imię górala kalającą”.

Co więcej, moskiewski góralski dywizjon konny zgłosił w swoim całym skłądzie chęć uczestnictwa w egzekucji, gdyż  "pragnęli służyć N. Panu, by dowieść swą przychylność i wierność J. С Mości". 

Działanie takie miało mieć oczywiście wydźwięk odstarszający i propagandowy zarazem, jak też być swoistą wykładnią (kwestia psychologii i mentalności) wierności carowi Aleksandrowi II.

@ copyright Marek Rutkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura