Grecka kolonizacja moskiewskich terenów na północ od wybrzeży Morza Czarnego (tzw. moskiewskiej „Noworosji”) rozpoczęła się, gdy na skutek postanowień pokoju zawartego w roku 1774 w Kuczuk –Kajnardży pierwotnie Krym uznano za formalnie niezależny, a wkrótce potem – w roku 1779 – wyjechało z niego dużo greckich i ormiańskich rodzin (tymczasem w roku 1783 Krym anektowano do Carstwa Moskiewskiego). W wypadku Greków było to około 20 tysięcy ludzi. Na podstawie specjalnej gramoty carycy Katarzyny II – przyznano tym krymskim Grekom jako miejsc osiedlenia ziemie w guberni azowskiej, szczególniej w miejscowościach: Sołowoj i Kałmius, oraz nad samym brzegiem Morza Azowskiego. Ukaz carycy przyznawał tymże Grekom znaczące ulgi, m.in. : wyłączne prawo rybołówstwa, domy wybudowane za skarbowe (państwowe pieniądze), towary potrzebne do gospodarowania oraz wolność od zaciągu wojskowego. Część Grekówemigrujących w roku 1779 z Krymu nad Azow zmarła jeszcze w drodze, oczywiście z powodu chorób, a reszta założyła miasto Mariupol i 20 wsi w okolicach.
W okolice Odessy natomiast przesiedliło się wielu Greków z archipelagu greckiego (zaraz po słynnej wyprawie floty carskiej na obszar greckich wysp). Byli to głownie członkowie tzw. greckiego dywizjonu. Grecy w Odessie posiadali liczne zwolnienia i udogodnienia, kładąc podstawy pod odeski handel. W konsekwencji już w roku 1797 znajdowało się w Odessie około tysiąca Greków obydwu płci. W Eliswiedgradzie Grecy ustanowili nawet specjalne bractwo, utrzymjąc w swoich rękach praktycznie cały handel miejski. Natomiwst w Taganrogu, Kerczu i Jenikolu władze carskie z kolei osiedlały Alnańczyków, niejako sąsiadów niejako Greków
@copyright Marek Rutkowski
Addendum: Uwaga wyjaśniająca do moskiewskiej nomenklatury "Noworosja" (odnoszącej się do moskiewskich źródeł z czasów carskich):
Pamietajmy ze tereny na południe od pasa stałego zasiedlenia na Ukrainie miały być- zgodnie z Traktatem Andruszowskim - wspólnie zarządane przez Rrzeczpospolitą i Carstwo Moskiewskie, ktore nie dotrzymało tegoż warunku traktatu. Stąd też m.in. używany przez władze carskie także po rozbiorach Polski, a szczególnie w XIX wieku, termin "Noworosja" (odnoszący sie faktycznie do niezasiedlonej częsci Ukrainy) był oczywiście z punktu widzenia Polski i Ukrainy nie do przyjęcia jako nieadekwatny
Inne tematy w dziale Kultura