Opis tendencji zabezpieczenia przeciwpowodziowego wałami ochronnymi w Królestwie Polskim epoki paskiewiczowskiej można na wstępie odnieść do wykorzystywania rezerw budżetowych przeznaczonych na utrzymanie wałów przeciwpowodziowych na rzekach. Pewnym problemem okazywało się jednak rozwiązywanie kwestii spornych co do przejmowania terenów pod budowę wałów przeciwpowodziowych. Sama polityka wodno-transportowa została zagrożona w swoich podstawach wobec wydarzeń o znamionach kataklizmu, które nawiedzały Królestwo w szczególnie często na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych XIX wieku, w postaci niezwykle dużych wylewów (Wisły i innych rzek). Przy występowaniu (jak w roku 1838) niejednorodnego traktowania poszkodowanych obywateli kraju, przeprowadzano ogólnie w dość sprawiedliwy sposób . Zwolnienia z podatków dla osób narażonych na wylewy rzek 1837, 1839 oraz 1840, jak też przy wylewie rzek z roku 1844. Analiza zwolnień (podatkowych przyznawanych za straty spowodowane przez wylewy rzek, rozpatrywane przez Ogólne Zebranie Warszawskich Departamentów Rządzącego Senatu ukazuje obraz pozytywnego rozpatrywania przez tę instytucję zdecydowanej większości próśb o „allewiację”, pochodzących od mieszkańców okolic wiślanych.
W problem zabezpieczeń przeciwpowodziowych doskonale wpisuje się zatwierdzenie ustawy o wałach ochronnych z czerwca 1845 roku. Nastąpiło to dopiero w siedem lat po wielkiej powodzi roku 1838. Prawo to uchwalono jako odpowiedź na zagrożenia przynoszone przez liczne powodzie. Nowe postanowienie w zakresie funkcjonowania i ochrony wałów przeciwpowodziowych „na rzekach”,a sama ustawa została napisana „chcąc ułatwić /…/ sposobność chronienia się od strat /…/ z powodu często ponawianych wylewów rzek”. Ustawodawca zarazem zmierzał do zapewnienia dla mieszkańców Królestwa oraz dla krajowego rolnictwa i przemysłu „korzyści, które po zabezpieczeniu obszernych i urodzajnych nizin, nad większymi rzekami, a zwłaszcza nad Wisłą położonych, z lepszego ich zagospodarowania osiągnięte być mogą”. Sama ustawa, opracowana przez wyrobionych merytorycznie pracowników Zarządu Komunikacji Lądowych i Wodnych. charakteryzowała się nie tylko dużą szczegółowością, ale i prawidłowością proponowanych rozwiązań. W rozwinięciu, Zarząd Komunikacji Lądowych i Wodnych w czerwcu roku 1846 wydał szczegółową instrukcję dotyczącą postępowania przy pracach mających na celu wzniesienie wałów przeciwpowodziowych. Instrukcję podzielono na części, a te na tytuły, gdzie w sposób detaliczny wręcz analizowano problematykę. W dalszej kolejności w sierpniu roku 1846 zatwierdzono Zasady poboru składek przez kasy powiatowe i gubernialne na budowę wałów przeciwpowodziowych. Wreszcie w listopadzie roku 1865 Rada Administracyjna postanowiła, aby wydatki okołowałowe (na Wiśle), czy to wynikające z dostaw materiałów; czy z samego wykonania robót okołowałowych, były realizowane sposobem „rozkładu”.Takie „rozdzielnia” wydatków, stosowano odtąd odpowiednio do przestrzeni podlegającej uszkodzeniom poprzez zalewanie gruntów. Nie stanowiło tu żadnej różnicy, czy grunty te należały do posesjonatów, uwłaszczonych chłopów czy też do tzw. właścicieli „cząstkowych”.
Przykłady procedur administracyjnych i prac zleconych przy zabezpieczaniu przeciwpowodziowym oraz przy budowie i naprawie wałów oraz grobli prowadzą do wnioski, iż administracja Królestwa Polskiego nie tylko przykładała się w tym zakresie niezwykle starannie, ale i w znaczącym stopniu przewidująco.
@copyright Marek Rutkowski
Inne tematy w dziale Kultura