Marek Rutkowski Marek Rutkowski
358
BLOG

Jak król pruski pomnik przyjaźni z Moskwą błogosławił

Marek Rutkowski Marek Rutkowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

              Kalisz był w epoce paskiewiczowskiej miejscem, gdzie - po odbyciu manewrów prusko/rosyjskich z roku 1835 -  na pamiątkę tego wydarzenia (oraz zwycięskiej dla Moskwy i Berlina kampanii roku 1813),  moskiewskie władze najezdnicze wystawiły pomnik okolicznościowy. Miejce to było w założeniu szczególne, mając stać się symbolem rosyjsko-pruskiego braterstwa broni. 

            I tak też, podążając  tzw. traktem kaliskim ze swego spotkania z carem Mikołajem I w Warszawie w roku 1841, zawitał tu 18 września król pruski Fryderyk Wilhelm IV.  Po wyjściu z powozu przed pałacem gubernatora oraz po lustracji  towarzyszacego mu "pułku strzelców feldmarszałka księcia Kutuzowa smoleńskiego" (bo taką nosił tenże Kutuzow nomenklaturę pośmiertną w Rosji carskiej), Fryderyk Wilhelm IV odal się od razu pod rzeczony pomnik.

             Tam znajdowały się cztery napisy w języku rosyjskim, tłumaczone naprędce 18 września 1841 roku o godz 3 po południu pruskiemu monarsze przez towarzyszącego mu generała Berga.  

            Oddajmy  zatem wiernie tę chwilę zatrzymaną skrupulatnym opisem,nie pozostawia ona bowiem wiele do dodania w charakterze wsólczenego komentarza:

           "Po przeczytaniu ostatniego  [napisu] ""Oby Bóg wsechmogocny błogosławił przymierzu obu narodów, a  na postrach wspólnym ich wrogom""król imc szybko wszedł  po stopniach ku pomnikowi i palcem  nakreśłił   ""Amen"".

@copyright Marek Rutkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura