Ustawa z października 1832 roku o przyjmowaniu kolonistów z Królestwa Polskiego do południowych kolonii Cesarstwa Rosyjskiego
Na terenach "południoworosyjskich" kolonii często wybuchały w pierwszej połowie XIX wieku epidemie cholery i dżumy.To powodowało z kolei znaczny ubytek osiedlanej tam ludności. W tej sytuacji napływ nowych kolonistów nad stosunkowo niedawne nabyte przez Cesarstwo Rosyjskie obszary nadczarnomorskie stał się dla Rosji zagadnieniem wręcz priorytetowym, a pogorszenie się sytuacji ekonomicznej w Królestwie Polskim, związane głównie z wprowadzeniem nowej taryfy celnej w roku 1832, dawało asumpt do znalezienia nowego źródła napływu imigrantów.
Tymczasem cesarki Opiekun Generalny Kolonistów w południowej Rosji generał piechoty Inzów wydał postanowienie przyjęcia do kategorii kolonistów z Królestwa Polskiego do „/../ kolonii odelskiego osiedlenia /.../” (Odelska?) dwóch rodzin przybyłych z Królestwa Pruskiego i zajmujących się produkcją sukna. Jednocześnie Cesarki Opiekun Generalny wyraził zgodę na podobne przyjęcie do kolonii besarabskich 16 rodzin kolonistów, w części zajmujących się gospodarką rolną, częściowo będących rzemieślnikami.
W oparciu o te decyzje, a także ze względu na określenia warunków dalszego przyjmowania do kolonii południowororyjskich imigrantów , „/.../którzyby mogli w koloniach zapełnić liczbę ubyłych osób z powodu dżumy i cholery /.../” w październiku 1832 roku Cesarz Mikołaj I upoważnił generała Inzowa do przyjmowania na terenie południoworyjskich kolonii emigrantów z Królestwa Polskiego. Głównie chodziło o rzemieślników, a szczególnie o pracowników fabryk wytwarzających płótno; Mikołaj I zezwolił także na napływ na te obszary polskich rolników. Osoby przynależne do obydwu kategorie przyszłych emigrantów mogły jednak – zgodnie z zaleceniem cesarza - napływać do tereny nadczarnomorskie jedynie w wypadku, gdyby jednostkowo zostały one uznane przez generała Iznowa za użyteczne dla kolonii rosyjskich.
Dodatkowym warunkiem przyjęcia polskich emigrantów do kategorii kolonistów była zgodna na powyższe miejscowych/lokalnych „towarzystw”. Najważniejszą barierą w udzielaniu zgodny na osiedlanie się obywateli Królestwa na obszarach nadczarnomorskich jako koloniści stawała się przeszkoda ekonomiczna. Otóż monarcha zaznaczył, iż podstawowym niejako warunkiem udzielenia zgodny na osiedlenie było wykazanie przez kandydata na kolonistę posiadania wystarczających funduszy i środków materialnych do osiedlania się na nowych terenachbez obciążania z tego tytułu Skarbu Państwa.
Zatem o przyjęciu jako koloniści na terenie południoworosyjskich guberni decydować miały trzy czynniki: a) zgodna miejscowych społeczności kolonizatorskich, b) posiadanie odpowiednich środków materialnych i finansowych, i wreszcie c) bezpośrednia zgodna generała Iznów.
Zresztą wspomniany generał miał stosunkowo dużą swobodę w podejmowaniu decyzji emigracyjnych. Monarcha w dniu 18 października 1832 roku wprowadził bowiem rozwiązanie pozostawieniu uznaniu generała Inzowa przyjmowanie kolonistów w dowolnej kolejności. Jedynym nieprzekraczalnym ograniczeniem było zachowanie w zasady aby liczba nowoprzyjmowanych kolonistów nie przekraczała ilości tych kolonistów którzy zmarli („ubyli”). Zasadę te tłumaczono koniecznością zapewnienia dla wszystkich osiadłych kolonistów potrzebnej dla utrzymania każdej rodziny ilości ziemi.
W dniu tymże październiku 1832 roku minister spraw wewnętrznych Cesarstwa Rosyjskiego przesłał hr. Paskiewicza Erywańskiego informację, iż na skutek postanowienia ministrów cesarstwa określono - zgodnie z wolą monarchy - zasady napływu do południowych kolonii Cesarstwa Rosyjskiego kolonistów pochodzących z Królestwa Polskiego.
Feldamrszałek Paskiewicz w odpowiedzi niejako skierował zapytanie do generała Inzów ile – zgodnie z napływającym do niego rozkazem (sic) można wysłać na teren południoworosyjskich kolonii polskich emigrantów. W konsekwencji niejako w grudniu 1832 roku Opiekun Generalny Kolonistów południowej Rosji przesłał Namiestnikowi Królestwa Polskiego pismo, gdzie poinformował, iż przy niemieckich koloniach besarabskich znajduje się do dyspozycji kolonistów w dwu niezamieszkałych obrębach ok. 11 tysięcy dziesięcin/ha ziemi, a zatem gdzie można osiedlić ok. 180 rodzin. (czyli do dyspozycji na rodzinę osiedleńczą: 61 dziesięcin/ha ziemi).
Gnerał Inzów sugerował przede wszystkim (co było niejako rozszerzeniem planowanej akcji) konieczność przybywania na te obszary imigrantów z Królestwa Polskiego, którzy pragnęliby założyć oddzielną własną kolonię, bez domagania się jakiegokolwiek wsparcia na ten cel ze Skarbu Państwa Rosyjskiego. Podpowiadał on jednocześnie potrzebę uprzedniego rekonesansowego przybycia na te obszary na wiosnę roku 1833, bardziej znaczących czy zasobnych z grupy ewentualnych imigrantow, którzy chcieliby założyć całą nowa kolonię, celem obejrzenia warunków egzystencji na miejscu.
W odniesieniu do tych przyszłych imigrantów, którzy chcieliby przejęć gospodarstwa po „ubyłych” rodzinach, mieli oni spłacać sukcesywnie należności skarbowe i inne ciężary fiskalne, które obciążały uprzednio przejmowane gospodarstwa.
Generał Inzów nie przesłał jednak do Paskiewicza żadnych informacji uściślających przybliżoną chociażby wielkość długów ciążących na poszczególnych, możliwych do przejęcia gospodarstwach pozostałych po kolonistach zmarłych z powodu dżumy i cholery.
W sytuacji gdy wszyscy imigranci osiedlający się na terenach Rosji południowej nie otrzymywali ze Skarbu Państwa Rosyjskiego żadnego wsparcia materialnego, generał piechoty Inzów żądał w swoim piśmie z grudnia 1832 roku aby wszyscy kandydaci na kolonistów w guberniach południoworyjskich zostali uprzednio dokładnie i ściśle poinformowani o warunkach emigracji i ciążących na nich z tego tytułu zobowiązaniach. Inzów motywował potrzebę publikacji wskazanych ogłoszeń koniecznością ochrony „/.../od zupełnego zniszczenia tych ludzi, którzy przedsiębiorą przesiedlenie się bez środków jakie ku temu są potrzebne”.
Hr. Paskiewicz „/.../troskliwy o przyszły los fabrykantów Królestwa emigrujących /.../” nakazał nadesłać do KRSWDiOśP razem ze swoim reskryptem ze stycznia 1833 roku ustawę zatwierdzoną przez cesarza Mikołaja I w zakresie podstaw i warunków przyjmowania w Cesarstwie Rosyjskim. Łącznie ze wskazanym ustawodawstwem Kancelaria Namiestnika Jego Cesarsko- Królewskiej Mości w Królestwie Polskim przekazała Dyrektorowi Głównemu prezydującemu w KRSWDiśP polecenie jego przesłania do poszczególnych Komisji Wojewódzkich. Celem było jak najszersze poinformowanie wszystkich zainteresowanych, zwłaszcza polskich fabrykantów i osadników o warunkach przesiedlania się na tereny Noworosji.
Paskiewicz polecał hrabiemu Strogonowi wydać osobiste polecenia celem jak najszerszego rozpropagowania informacji dotyczących warunków kolonizacji Besarabii. Poinformował on też Strogonowa, a poprzez niego i wszystkich zainteresowanych o tym, że będzie się domagał od generała Inzowa chociażby przybliżonego uściślenia kwot ciążących na pozostałych po zmarłych na cholerę i dżumę kolonistach.
W styczniu 1833 roku Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych Duchownych i Oświecenia Publicznego wydała zatem pismo, określające przepisy na mocy których można było przyjmować i „kolonizować” w Rosji nowych poddanych Cesarstwa Rosyjskiego. Decyzję o rozesłaniu ustawy emigracyjnej do poszczególnych Komisji Wojewódzkich podpisali: Dyrektor Główny prezydujący w KRSWDiOśP – Aleksander hr. Strogonow oraz Dyrektor Wydziału Lubowidzki. Samo zaś pismo było sygnowane przez Dyrekcję Przemysłu i Kunsztów KRSWDiOśP.
W załączeniu do reskryptu namiestnikowskiego z lutego 1833 roku, postanowienie ministerialne zostało rozesłane do poszczególnych Komisji Wojewódzkich w Kraju. Przepisy te były drukowane następnie w niektórych Dziennikach Wojewódzkich przez Sekcje Fabryczne urzędów wojewódzkich w dwu językach. Były to języki polski i niemiecki.
Ponadto Komisje Wojewódzkie (jak np. Komisja Województwa Mazowieckiego) nakazały prezydentom i burmistrzom miast oraz wójtom gmin natychmiastowe ogłoszenie tych informacji w obrębie ich jurysdykcji pod personalną odpowiedzialnością za niewykonanie polecenia. Takie zabezpieczenie motywowano tym aby„/.../ żaden z fabrykantów, rzemieślników, rękodzielników i osadników nieznajomością rzeczonych prawideł wymówić się nie mógł /.../”.
Wnioski
Na uwagę zasługuje pełne swoistej - pozytywnej jak się wydaje - rezerwy zachowanie cesarskiego Opiekuna Generalnego Kolonistów w południowej Rosji generała piechoty Inzów, który co prawa zachęcał do osiedlania się na terenach Besarabii polskich imigrantów, ale uczciwie informował o trudnych do spełnienia warunkach finansowych i materialnych tejże kolonizacji, nie optując bezpośrednio (poprzez przemilczenie) za przejmowaniem zadłużonych i pozostałych po zmarłych na dżumę i cholerę kolonistach.
Świadczyć może o takim właśnie stanowisku zajętym przez Inzowa treść jego pisma do Paskiewicza z grudnia 1832 roku, pomijająca konkretyzację kwot potrzebnych do spłat za przejmowane gospodarstwa, jak i jego własna sugestia (pominięta zarówno przez Mikołaja I jak i Paskiewicza) o zakładaniu przez obywateli Królestwa Polskiego własnych kolonii w Besarabii.
Najwidoczniej przemawialy tu i względy „ludzkie”, czy etyczne, jak i poczucie pełnej odpowiedzialności za podejmowane działania zachęcające do emigracji.
Tymczaem zupełnie nie widać tego aspektu działań zarówno u samego cesarza, we władzach ministerialno- cesarskich, oraz u hr. Paskiewicza, w końcu Namiestnka cesarskiego w Królestwie.
Trudno jest spekulować o właściwych intencjach rosyjskiej władzy w tym względzie; w końcu szeroko rozpropagowano informację o warunkach emigracji na besarabskie stepy.
Samo jednak usilne podnoszenie możliwości przejmowania gospodarstw pozostałych po zadżumionych czy zmarłych na cholerę mieskzańcach, prze wstępnym pomijaniu możliwości zakładania własnych, zatem bezpiecznych, kolonii (pokazanej dopiero przez generała piechoty Iznowa),ocierać się może o posądzenie o niezbyt wysokie zakres dbania o zachowanie egzystencji przez opuszczających Królestwo imigrantów.
@ copyright Marek Rutkowski
Inne tematy w dziale Kultura