W Królestwie Polskim już wroku 1822 (12 lutego) w zatwierdzonej przez Ogólne Zgromadzenie I Rady Stanu usatwie o przepisach porządkowych znalazły się zapisy (dotyczące podstawowych zasad zachowania na drogach bitych.
Sprowadzały się one przede wszystkim do nakazania jadącym traktami bitymi furmanom ostrożnego mijania drugiego pojazdu. Obowiązywała zresztą zasada mijania nadjeżdżającego pojazdu (bryki ładwonej, pojazdu konnego, etc) poprzez obustronne zjeżdżanie „na pół drogi” w prawą stronę. Za złamanie tego przepisu groziła kara przewidziana w art. 579 Kodeksu karnego Królestwa.
Przepisy z roku 1822 określały też nieodzowne warunki dopuszczające ładowne bryki do ruchu po drogach publicznych. Przede wszystkim każdy taki pojazd musiał być zaopatrzony w żelazny hamulec, a jego furman zobowiązany do hamowania w miejscach, gdzie znajdowały się na tablicach stosowne ostrzeżenia. Jednocześnie zakazane było hamowanie kół bryk bez odpowiedniego hamulca. Za brak przestrzegania tych rozporządzeń groziła kara administracyjna od 2 do 6 złotych. Wato zauważyć, iż najszerszy ładunek bryki poruszającej się po drogach bitych nie mógł przekroczyć długości sześciu łokci. Gdyby kontroler stacji lub inżynier objazdów etc złapali furmana wiozącego ponadwymiarowy ładunek groziła mu podobna kara 2 złotych, a do tego nakaz natychmiastowego przepakowania ładunku.
@ copyright Marek Rutkowski
Inne tematy w dziale Kultura