Niezbadane są głebie polskiego patriotyzmu. Gdy Rzeczpospolita Obojga Narodów chyliła się ku upadkowi, drobny szlachcic jednowioskowy, Kazimierz Rutkowski syn Jakuba, sprzedaje w dniu 19 września 1789 roku swoją wieś Przesmyki-Przyłęgi (siedleckie), wraz z zamieszkującymi ją rolnikami, i zaciąga się do polskiej armii narodowej jako "towarzysz". Jak podaje postanowienie białostocko-sokólskiego sądu okręgowego z dnia 25 sierpnia 1839 roku, dokonane w trakcie przeprowadzania wywodu szlachectwa, z wojny o ocelenie państwa wrócił Kazimierz Rutkowski w stanie "skrajnego ubóstwa", i osiedlił się w wiosce Ruda Rzeczka (sokólskie) na "ziemi odrobkowej".
Byli i w upadającej Rzeczypospolitej ludzie, ktrórzy dla dobra kraju poświecali swoje zdrowie, swój majątek i swój status społeczny. Takim człowiekim był właśnie Kazimierz Rutkowski, syn Jakuba, przodek tu piszącego.
Cześć Jego pamięci.
Inne tematy w dziale Kultura