Marek Rutkowski Marek Rutkowski
315
BLOG

Epoka paskiewiczowska - rosyjscy naczelnicy i komendanci wojenni

Marek Rutkowski Marek Rutkowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Podstawy prawne działalności w Królestwie Polskim rosyjskich Naczelników i Komendantów Wojennych

 

         Feldmarszałek Paskiewicz postanowił utrzymywać na terenie Królestwa Polskiego po zakończeniu kampanii 1831 roku  (prócz cywilnych władz administracyjnych, które miały się tam znajdować z mocy istniejącego prawa) tzw. Naczelników Siły Zbrojnej (Wojennych) rezydujących we wszystkich miastach, będących stolicami danego województwa. Na dodatek w innych, niejako mniej znaczących miejscowościach posiadających charakter miejski, mieli też sprawować niezależną od administracji państwowej władzę rosyjscy Komendanci Wojenni. Stąd też, na mocy postanowienia Rządu Tymczasowego z dnia 31 października/ 12 listopada 1831 roku weszła w życie tzw. „Instrukcja dla Naczelników Siły Zbrojnej w województwach Królestwa Polskiego”. Owi Naczelnicy i Komendanci podlegali zresztą formalnie gestii wzmiankowanego tu Rządu Tymczasowego, a więc (pro)rosyjskiej, ale - niejako - formalnie polskiej władzy administracyjnej. Warto zaznaczyć, iż rozporządzenie to wprowadzono w momencie gdy „/.../ umysły licznych indywiduów udział w buncie mających zupełnie jeszcze uspokojonemi nie zostały, i wielu z nich z bojaźni sprawiedliwości kary ukrywać się jeszcze może, dla zapobieżenia /.../ szkodliwym dla spokojności kraju skutkom”. 

Na mocy tego postanowienia:                                                                                           

a) lokalny Naczelnik Wojenny posiadał pełnię władzy nad policją miejską i ziemską danego terytorium, w kwestiach związanych z zachowaniem spokoju społecznego i wydarzeń o charakterze nadzwyczajnym; prerogatywy te odnosiły się przede wszystkim do konieczności realizacji wydanych przez Paskiewicza poleceń w zakresie odebrania obywatelom Królestwa posiadanej przez nich broni oraz zapobieżenia „/.../ mogących się odkryć szkodliwych zamiarów”; te osoby, które uchylały się od złożenia broni i zostały na tym przyłapane miały być przez Naczelników oddawane pod sąd wojenny, z tym że ostatecznie dany wyrok zatwierdzał feldmarszałek Paskiewicz,

b) Naczelnicy uzyskali możliwość używania podczas realizacji swoich prerogatyw w okolicznościach o charakterze nadzwyczajnym  tzw. „/.../ środków stanowczych”; mieli oni też prawo do wzywania w nagłych wypadkach pomocy ze strony najbliżej stacjonującej rosyjskiej jednostki wojskowej,

c) na Naczelnikach ciążył podwójny obowiązek rozpatrywania skarg składanych przez ziemian na nie chcących odrabiać pańszczyzny chłopów, oraz ewentualnego przymuszania opornych chłopów do podjęcia zawieszonych prac, jak i dbania o to aby także i skargi składane na ziemian przez rolników również „/.../ nie były zostawione bez skutku”,   

d) opisywani tu przedstawiciele wojskowych władz rosyjskich mieli obowiązek dopilnowania sprawnego („/..../ bez wymówek i zwłoki”) dostarczania dla I Armii Czynnej wszelkich niezbędnych dostaw; zgodnie jednak z instrukcją chodziło tu jedynie o te dostawy, które były legalne, inaczej mówiąc umotywowane prawnie, a Naczelnicy mieli zwracać uwagę aby pobieranie przez wojsko prowiantu, kwater, opału, podwód etc. odbywało się bez „/.../ wszelkich krzywd, ucisku i żądań nadzwyczajnych”

e) jednym z głównych zadań stojących przed Naczelnikami Wojennymi stało się zabezpieczenie „/.../ karności, porządku i bezpiecznego ruchu po traktach, przejeżdżających osób prywatnych i transportów”. Dlatego też instrukcja nakazywała Naczelnikom wydanie polecenia, skierowanego zarówno do podległych im Komendantów wojska rosyjskiego stacjonujących w lokalnych miastach, jak i komisarzy obwodowych (a za ich pośrednictwem do wójtów gmin) oraz prezydentów i burmistrzów, a dotyczącego konieczności natychmiastowego donoszenia o „/.../ wszelkim wypadku do naruszenia spokojności wprost dążącym, lub dającym powód obawy takiego naruszenia”. W wypadku gdy doniesienie okazywało się trafne lokalny Naczelnik Wojenny miał użyć wszystkich dostępnych mu środków policyjnych, dążąc do zapewnienia spokoju na drogach , czy w ogóle spokoju powszechnego, 

f) Naczelnicy Wojenni, którzy formalnie mieli nie zajmować się funkcjonowaniem lokalnej administracji polskiej, a przede wszystkim pracami danych Komisji Wojewódzkich, posiadali jednak uprawnienia zezwalające „/.../ w okolicznościach nadzwyczajnych i ważnych” na ingerencję w prace rzeczonych agend. W takim jednak wypadku, o wprowadzonych przez Naczelników nowych rozwiązaniach administracyjnych miał być bezpośrednio zawiadamiany sam Paskiewicz,  

g) innym obowiązkiem ciążącym na Naczelnikach Wojennych była konieczność dopilnowania aby skutecznie uniemożliwić przekraczanie granic Królestwa przez osoby „podejrzane”, nie posiadające paszportu, względnie obłożone zakazem wjazdu do Polski; w celu realizacji tego uprawnienia Naczelnikom podlegały też oczywiście stacjonujące na granicy komendy kozackie,

h) celem dokładnej realizacji podstawowego obowiązku Naczelników Wojennych, czyli rozbrojenia ludności Królestwa, mieli oni obowiązek dokonania szczegółowego rozpoznania uzbrojenia straży celnej „/.../ i innych komend zastępujących straż wewnętrzną”,

i) Naczelnicy posiadali też uprawnienia umożliwiające im wydanie ewentualnej zgody na zatrzymanie przez tzw. „pewnych” i posiadających zaręczenie co najmniej dwu innych osób myśliwskiej broni palnej, mającej głównie służyć do wytępienia zwierząt drapieżnych. Zezwolenia takie Naczelnicy Wojenni mogli jednak wydawać jedynie „/.../ pod obawą najsurowszej odpowiedzialności i niezwłocznej kary”, pilnując na dodatek aby dany obywatel mógł uzyskać tylko zezwolenie na posiadanie wyłącznie jednej sztuki broni myśliwskiej. 

           Wkrótce jednak po opracowaniu i wydaniu omawianej tu instrukcji dla Naczelników Wojennych następują pewne zmiany w ich pozycji prawnej. W dniu 9/21 grudnia 1831 roku Paskiewicz wydaje bowiem odezwę, na mocy której przekazuje on Naczelnikom polecenie aby w odniesieniu do cywilnych czynności administracyjnych nie wydawali oni nowych rozporządzeń bez uprzedniego poinformowania o nich prezesa Rządu Tymczasowego - Teodora Engla.

Już na drugim posiedzeniu reaktywowanej Rady Administracyjnej, w dniu 30 marca 1832 roku, odbyła się w obecności Paskiewicza dyskusja nad instrukcją dla Naczelników Wojennych „/../ pod względem jej użyteczności i potrzeby dalszego utrzymania”. Dyskusję tę sprowokowało wystąpienie Romana Fuhrmanna, Dyrektora Generalnego prezydującego w KRPiS, domagającego się nadania mu uprawnień domagania się wyjaśnień ze strony Naczelników Wojennych (jako „/.../ posiadających zupełne zaufanie rządu i nie mających żadnego interesu zatajeniu istotnego stanu rzeczy”) w wypadkach wnoszonych przez obywateli skarg w sprawach o nadużycia lokalnych władz czy urzędników. Na to bowiem wystąpienie zrusyfikowanego Niemca - ministra Królestwa, Paskiewicz zareagował w ten sposób, iż nakazał „znoszenie się” z Naczelnikami Wojennymi w sprawach o nadużycia nie tylko przez KRPiS, ale też i przez inne centralne agendy administracji państwowej. Przeprowadzając dalsze wywody Paskiewicz stwierdził jednak, iż w sytuacji gdy Królestwo dopiero wychodzi ze stanu fermentu rewolucyjnego „/.../ z nieufnością może jedynie rząd rachować na współdziałanie wszystkich władz administracyjnych, które zachowały w swoim składzie najznaczniejszą część urzędników za rządu rewolucyjnego czynnie użytych i nie mogących się zaraz w pierwszej chwili otrząsnąć z wyobrażeń nabytych zasad, które uznawali”. Stąd - według feldmarszałka - konieczne było dalsze utrzymywanie w Królestwie instytucji Naczelników Wojennych. Jednocześnie jednak Paskiewicz zaznaczał możliwość zlikwidowania w okresie kilku lat (ewentualnie prędzej) tego ogniwa zarządu wojskowego kraju, postulując zarazem lepsze dostosowanie (omawianej powyżej) instrukcji obowiązującej Naczelników Wojennych do zmieniającej się sytuacji polityczno - gospodarczej Królestwa. Stąd też, Rada Administracyjna postanowiła w dniu 30 marca 1832 roku przeprowadzić opracowanie nowej, zmienionej wersji tych przepisów.

           Stosowna dyskusja odbyła się w dniu 4 maja 1832 roku, na 12 sesji Rady Administracyjnej. Co znamienne, wezwani uprzednio do opracowania ewentualnych zmian polscy członkowie Rady Administracyjnej pełniący funkcje ministerialne: Dyrektor Generalny prezydujący w Komisji Rządowej Sprawiedliwości oraz Kontroler Generalny Najwyższej Izby Obrachunkowej odmówili wypowiedzi, stwierdzając, iż nie posiadają oni w tej kwestii nic do nadmienienia. W tej sytuacji, swoje uwagi przedstawili tylko ministrowie Królestwa – przedstawiciele administracji rosyjskiej: czyli Dyrektorzy Generalni prezydujący wiosną roku 1832 w KRPiS oraz KRSWDiOśP. Przedstawione wnioski sprowadzały się do opuszczenia w nowej instrukcji dawnych artykułów 1,2 i 8, które sprowadzały się głównie do konieczności realizacji postulatu rozbrojenia obywateli Królestwa. Uznano bowiem wiosną roku 1832 te artykuły za „zbyteczne”. W odniesieniu do rozpatrywania przez Naczelników Wojennych sporów zachodzących pomiędzy chłopami a właścicielami ziemskimi, Rada Administracyjna postanowiła, aby w obecnej sytuacji Naczelnicy odsyłali te skargi do właściwych Komisji Wojewódzkich, zawiadamiając zarazem o pojawieniu się takich problemów KRSWDiOśP. Uważano przy tym, iż takie rozwiązanie „/.../ będzie w zupełnej zgodności z artykułem szóstym instrukcji, zwyczajny bieg czynności Komisji Wojewódzkiej, tudzież sądownictwo, spod atrybucji Naczelników Wojennych wyłączającym”. Uznano też za zbyteczne wyszczególnienie we wzmiankowanej instrukcji przypadków, kiedy Naczelnicy Wojenni mieli starać się o zachowanie spokoju publicznego. Rada Administracyjna proponowała też usunięcie spośród prerogatyw Naczelników Wojennych możliwości narzucania Komisjom Wojewódzkim nowych rozwiązań prawnych i administracyjnych, optując jedynie za pozostawieniem tym przedstawicielom wojska rosyjskiego uprawnień, sprowadzających się do przedstawiania administracji wojewódzkiej Królestwa jedynie uwag o charakterze propozycji. Rada Administracyjna postanowiła też większe niż dotychczas zaangażowanie Naczelników w nadzorze nad pracami administracji celnej w zakresie przeciwdziałania zachodzącym tu „defraudacjom”, co uczyniono przy jednoczesnym zabronieniu im „/../ wywierania jakiego bądź wpływu na administrację pomienioną i wydawanie decyzji w wydarzonych przypadkach”. Ostatecznie Rada zadecydowała aby Naczelnicy Wojenni donosili o każdym odkrytym wypadku defraudacji celnej względnie uchybieniu w realizacji obowiązków celnych Dyrektorowi Głównemu prezydującemu w KRPiS. Podobne rozwiązanie zastosowano w odniesieniu do realizacji przez Naczelników nadzoru nad „/.../ moralnością i postępowaniem urzędników cywilnych”, proponując aby przedstawiciele wojska rosyjskiego jedynie informowali o zauważonych tu nieprawidłowościach Dyrektora Głównego prezydującego w KRSWDiOśP. Dodatkowo też, ograniczając niejako samowolę Naczelników, Rada nałożyła na nich obowiązek każdorazowego udzielania odpowiedzi na kierowane do nich przez ministrów Królestwa wątpliwości.                          

           Przedstawione (i wstępnie zaakceptowane) w dniu 4 maja 1832 roku nowe rozwiązania prawne, obowiązujące Naczelników Wojennych rezydujących we wszystkich województwach Królestwa Polskiego, miały być następnie formalnie opracowane przez KRSWDiOśP. Odpowiedni projekt (o wiele mniej restrykcyjny niż dotychczas) został też przedstawiony na forum 19 posiedzenia Rady Administracyjnej, odbytego w dniu 29 maja 1832 roku, spotykając się zresztą z pewną krytyką najważniejszego wówczas organu administracyjnego Królestwa. Uwagi Rady dają się zrekapitulować do czterech punktów o charakterze zasadniczym, jak następuje:     

a) zarzucono, iż „/.../ niedostaje projektowi temu ogólnego rozporządzenia, oddającego pod zarząd Naczelników Wojennych po województwach miejską i wiejską policję”; zarzucano także pominięcie przez KRSWDiOśP udzielenia Naczelnikom prerogatywy używania stanowczych środków zaradczych, oraz wzywania na wypadek zagrożenia pomocy ze strony najbliżej rozlokowanych oddziałów wojskowych. Ostatecznie Rada stanęła na stanowisku, iż należy utrzymać wszystkie te - dawniej przynależne Naczelnikom – uprawnienia, zdejmując jedynie z nich obowiązek rozbrajania obywateli Królestwa, które nota bene i tak już zostało przeprowadzone.   

b) domagano się bardziej jednoznacznego podkreślenia, iż w przypadkach sporów zachodzących pomiędzy właścicielami ziemskimi a chłopami Naczelnicy Wojenni posiadać teraz mają jedynie uprawnienia o charakterze policyjnym, nie wchodząc pod żadnym pozorem w sam proces rozsądzania sporu; Rada starała się w ten sposób doprowadzić do usunięcia jakichkolwiek wątpliwości w zakresie atrybucji poszczególnych, zarówno wojskowych jak i cywilnych członów państwowej administracji,      

c) Rada Administracyjna uważała, iż wprowadzony w pierwotnym zapisie instrukcji przepis, na mocy którego Naczelnicy mieli obowiązek donosić „Naczelnikowi Rządu” o mających miejsce sytuacjach podsuwania przez nich Komisjom Wojewódzkim nowych rozwiązań prawnych „/.../ zasługuje na pierwszeństwo, przed przepisem projektowanym, zalecającym Naczelnikom Wojennym donoszenie o środkach przez nich proponowanych Dyrektorom Głównym”. Zgodnie z nowym zapisem ministrowie mieli obowiązek potwierdzania nowych propozycji, względnie - wobec ewentualnego sprzeciwu wobec nich - informowania o nich Rady Administracyjnej. Stąd uważano, iż zaakceptowanie takiego rozwiązania prowadziłoby do pojawienia się „/.../ niejakiej zawisłości” Dyrektorów Głównych od Naczelników Wojennych, ponieważ ministrowie musieliby się często tłumaczyć ze swego postępowania (tj. z odmowy potwierdzenia stanowiska danego Naczelnika) przed Radą Administracyjną. Ostatecznie sama Rada zaproponowała aby ocena wniosków Naczelników Wojennych pozostała jedynie w gestii samego Namiestnika.     

d) rząd Królestwa proponował też uściślenie w nowym projekcie instrukcji zwrotów, określających zakres nadzoru Naczelników nad służbami graniczno-celnymi. Sugerowano wprowadzenie wyraźnych określeń stwierdzających, iż Naczelnicy sprawują nadzór nad strażą kozacką (a nie, jak proponowała to KRSWDiOśP, nad strażą celną) oraz nad użytymi do tzw. straży wewnętrznej w województwach weteranów wojskowych (a nie nad „strażą wewnętrzną w województwie”). Wprowadzane tu przez Radę Administracyjną zmiany dążyły do ścisłego zaznaczenia, iż Naczelnicy Wojenni nie posiadają prerogatyw nadzoru nad oficjalistami celnymi, względnie policyjnymi, które to służby podlegały wyłącznie właściwym władzom administracyjnym. Po przeanalizowaniu i zaproponowaniu wszystkich tych poprawek, Rada Administracyjna ponownie skierowała w dniu 29 maja 1832 roku omawiany tu projekt do finalnego już opracowania przez KRSWDiOśP. Opracowany zgodnie z tymi założeniami projekt został ostatecznie przedstawiony do zatwierdzenia na 22 sesji Rady Administracyjnej w dniu 8 czerwca 1832 roku, czyli relatywnie prędko. Osobą, która dokonała wówczas wniesienia pod obrady Rady tego projektu był generał (zarówno byłego już Wojska Polskiego, a obecnie już armii rosyjskiej) Rautenstrauch.    

      Kancelarie Naczelników Wojennych opłacane były przez budżet Królestwa Polskiego. Często owo finansowanie pochodziło z tzw. funduszu rezerwowego Królestwa. Taka sytuacja miała np. miejsce w roku 1832, kiedy to kancelaria najważniejszego Naczelnika Wojennego - Generał Gubernatora Miasta Stołecznego Warszawy - otrzymywała na swoje urzędowanie co miesiąc 670 zł, pochodzące właśnie ze wzmiankowanego funduszu rezerwowego, znajdującego się w dyspozycji KRPiS.

 

Wnioski: już samo powołanie w strukturze zarządu Królestwa Polskiego nieznanej dotychczas instytucji Naczelników i Komendantów Wojennych nie potwierdza, iż ową politykę rosyjską prowadzano zawsze tak nadzwyczaj skutecznie. Otóż zaobserwowane w początkach epoki paskiewiczowskiej losy politycznej, administracyjnej i policyjnej pozycji wspomnianych Naczelników i Komendantów Wojennych odsłaniają znaczące fluktuacje zarówno samej wielkorosyjskiej polityki realizowanej w stosunku do Królestwa, jak i ścieranie się różnorakich tendencji w samym ówczesnym polskim rządzie. Daje się zauważyć istnienie w postulatach Paskiewicza stałego kursu na utrzymanie tych uprawnień wyższej rosyjskiej administracji wojskowej, które szczególnie ułatwiały efektywną kontrolę kraju. Petersburg był zatem zainteresowany sprawnym zarządem Królestwa, ale z punktu widzenia Namiestnika miało to być państwo w znaczącym stopniu poddane nadzorowi czynników wojskowych. Nieco inaczej rzecz widziano w samym rządzie Królestwa (czy to w tzw. Rządzie Tymczasowym czy w Radzie Administracyjnej), gdzie występują zdecydowanie wyrażane tendencje do jak najdalej idącego ograniczenia, względnie nawet zupełnego zniesienia uprawnień Naczelników i Komendantów Wojennych. Przy milczeniu narodowościowo polskiej części rządu, głoszą takie postulaty zasiadający w warszawskich władzach rosyjscy ministrowie. Dbają oni w tym wypadku o jakość relacji zachodzących pomiędzy administracją cywilną a armią okupacyjną, a nawet o rzeczywisty, niezakłócony przez niekompetentnych wojskowych rozwój gospodarczo-administracyjny Królestwa. Rządzący w Warszawie Rosjanie nie przedstawili zatem jednolitego stosunku do zagadnienia; opinie Namiestnika i Dyrektorów Głównych prezydujących okazały się bowiem w odniesieniu do kwestii dalszych losów uprawnień Naczelników i Komendantów Wojennych nieco odmienne. Reprezentowana przez Namiestnika monarchia Romanowych wykazała się ostatecznie znaczącym umiarkowaniem oraz realizmem politycznym. Wydana zgodna na stopniowe i konsekwentne uściślanie oraz ograniczanie uprawnień Naczelników i Komendantów Wojennych znamionuje zrozumienie znaczenia zachowania nienaruszonych prerogatyw i kompetencji, znającej miejscowe uwarunkowania lokalnej cywilnej polskiej władzy administracyjnej. Istniejące nieporozumienia, nie we wszystkich aspektach rozstrzygane jednoznacznie po myśli Namiestnika, ukazują też dobitnie, iż główne czynniki krajowe (w tym wypadku Rząd Tymczasowy i Rada Administracyjna) mogły mieć znaczący wpływ na przebieg i charakter całości procesu decyzyjnego. To, że wpływ ten częściowo okazał się skuteczny nawet przy opracowaniu formalno-prawnej charakterystyki wojskowego zarządu Królestwa zawdzięczać głównie należy dbałości zasiadających w warszawskim rządzie rosyjskich administratorów o jakość sprawowanych uprawnień i możliwość ich nieskrępowanej realizacji. Rozbijające monolit najezdniczej władzy partykularyzm oraz uczciwość urzędnicza rosyjskich przedstawicieli wyższych szczebli administracji cywilnej przyczyniać się w konsekwencji musiały do wypracowywania w miarę konstruktywnych rozwiązań.

 

 

@ copyright Marek Rutkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura