W Ługańskiej Galerii Sztuki otwarto dokumentalną wystawę fotograficzną
"Rzeź Wołyńska: polskie i żydowskie ofiary OUN-UPA".

6 maja w Galerii Sztuki Ługańskiego Obwodowego Muzeum Sztuki otwarto dokumentalną wystawę fotpgraficzną
"Rzeź Wołyńska: polskie i żydowskie ofiary OUN-UPA". O tym wydarzeniu "Paralel-media" poinformowała służba prasowa Ługańskiej Rady Obwodowej.
Wołyńską masakrą (w języku polskim rzezią wołyńską) nazwano masową eksterminację polskiej ludności etnicznej (głównie kobiet, dzieci i osób starszych) na terytorium Generalnego Okręgu Wołyń-Podole (Generalbezirk Wolhynien-Podolien), którą rozpoczęli w 1943 roku zwolennicy OUN (b) i jej zbrojne ramię - UPA ze znacznym udziałem miejscowej ludności ukraińskiej. Według wielu współczesnych polskich i ukraińskich historyków Akademii Nauki Ukrainy, za czystki etniczne ludności polskiej odpowiedzialny jest "dowódca naczelny UPA" Dmitrij Kłaczkiwskij i polityczny kierownik OUN (b) (noszacej w tym czasie nazwę OUN-SD) Roman Szuchewycz.
Na wystawie prezentowane są fotokopie oryginalnych zdjęć i dokumentów z polskich archiwów państwowych i prywatnych kolekcji, które potwierdzają fakty ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych przez OUN-UPA. Materiały zawierają liczne zdjęcia ofiar, miejsc pochówku w Polsce i na Ukrainie, męczeństwa torturowanych mieszkańców we wszystkich regionach Ukrainy Zachodniej. Wiele materiałów i dokumentów przedstawiono zwiedzającym po raz pierwszy.

Przemawiając na ceremonii otwarcia przewodniczący Rady Obwodowej, Władymir Pristjuk powiedział, że Ukraińcy muszą teraz szukać dróg do pojednania w zakresie historii i kultury. "Ale musi się to odbywać wyłącznie w oparciu o historyczną prawdę i obiektywizm" - powiedział Władymir Pristjuk.
W spotkaniu uczestniczył również deputowany do Werchownej Rady (Sejmu) Ukrainy, przewodniczący Wszechukraińskiej Społecznej Organizacji "Społeczny Ruch Obrony Praw Człowieka "Rosyjskojęzyczna Ukraina" Wadim Kolesniczenko.
- Nie oskarżamy nikogo - powiedział on - my tylko zapoznajemy obywateli Ukrainy z wydarzeniami z naszej przeszłości, które "pomarańczowa władza" w ciągu ostatnich pięciu lat próbowała wymazać z historii. Ukraina - jest członkiem ONZ, więc odpowiednio powinna wypełniać rezolucje ONZ, a w nich, w szczególności, wskazano: wszyscy, którzy w czasie drugiej wojny światowej z bronią w rękach walczyli przeciwko koalicji antyhitlerowskiej, są wspólnikami nazistów.
I za wyzwolicieli, bojowników o wolność uważać ich nie można, nie można ich tak nazywać.
Wystawa trwała w Ługańsku do 12 maja, następnie została przewieziona do Zaporoża, potem pojedzie do Charkowa, Dniepropietrowska, Sewastopola, Lwowa, Równego i dalej - do niemal wszystkich większych miast kraju.
TERAZ WYSTAWA POJECHAŁA DO ZAPOROŻA.
http://paralel-media.com.ua/p23625.html
Inne tematy w dziale Kultura