Żyjemy w czasach dziwnych, w których celowo lub z innych powodów zaciera się świadomość historyczną na rzecz nowego modelu życia związanego z konsumpcją i nawet wszechobecną już cybernetyką.
Zapominamy o przeszłości lub nie chcemy o niej myśleć. Z tego powodu tracimy powoli swoją tożsamość, a tracąc ją, niestety, stajemy się niewolnikami systemu ekonomicznego.
To właśnie przeszłość historyczna i oparta o nią tradycja jest fundamentem wolnego i szczęśliwego społeczeństwa. Człowiek bez wiedzy o przeszłości i pozbawiony kultury duchowej staje się powoli przedmiotem opatrzonym formalnym numerem w myśl modnej cyfryzacji. Dlatego sprzeciwiając się temu należy przywoływać to co wartościowe z przeszłości danego regionu, w którym się żyje, pracuje i mieszka. To właśnie Ziemia Kłodzka ze swoimi skarbami sztuki, zabytkami i historią jest niewyczerpalnym źródłem tych wartości, które mogą ochronić człowieka przed postępującą już w całej Europie dehumanizacją, czyli upadkiem tradycji i obyczajów. Historia tego regionu, przez stulecia zwanego "zakątkiem Pana Boga" czy „krajem Pana Boga” lub „krajem Maryi” zainspirowała mnie do zademonstrowania tych fundamentalnych wartości, jakimi są wiara i tradycja. Dlatego postanowiłem wykonać dzieło o artystycznym charakterze, które przypominać ma postacie związane z życiem duchownym dawnych mieszkańców. Są osoby czczone jako święci Pańscy lub postacie bezpośrednio związane z dziejami, których kult wyraził się w wielu do dziś zachowanych dziełach sztuki. To właśnie pamięć o nich, a we moim przypadku to przypomnienie o nich, wzbudzać powinno refleksję o cnocie i heroizmie wiary.
Postanowiłem stworzyć dzieło, które umownie, a raczej poetycko nazywam "Tryptykiem kłodzkim". Forma artystyczne jego ma nawiązać symboliki ołtarza. A ołtarz jak wiemy, jest centrum kultu religijnego, miejscem najważniejszym. W jego centrum przedstawiam figurę św. Franciszka Ksawerego - jezuity i misjonarza, patrona od nieszczęść zarazy i chorób. Przy tym podkreślam, że ten Święty przez stulecia był czczony jako jeden z patronów Kłodzka. Obok jego to postać, czeskiego św. Wacława, którego kult jest ściśle związana z dziejową przynależnością regionu do kościoła czeskiego (do 1972 roku Ziemia Kłodzka podlegała biskupstwu w Pradze).
Oczywiście nie zabrakło tu postaci św. Jana Nepomucena, czeskiego męczennika, a także polskiego pochodzenia św. Melchiora Grodzieckiego, męczennika czasów wojny trzydziestoletniej. Specjalnie przedstawiłem też figurę św. Jerzego, gdyż jest on patronem wód mineralnych, w naszym regionie znanym wszystkich z uzdrowisk. Jednakże dla podkreślanie też niemieckiej historii regionu uwzględniłem postać bł. Gerharda Hirschfeldera - męczennika czasów hitlerowskich. Oczywiście nie zabrakło tu postaci bł. Arnosta z Pardubic, praskiego biskupa, fundatora wielu dzieł sztuki i dobroczyńcy. Jego postać, chociaż ostatnich dziesięcioleciach częściowo zapomniana, jest tym "spiritus movens" religijności dawnego Hrabstwa Kłodzkiego. Jak wiemy z historii i tradycji religijnej, był on czcicielem Matki Boskiej i został pochowany w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Kłodzku, w którym jako młodzieniec, według przez niego spisanej relacji, przeżył wizję maryjną. Tych siedem postaci świętych Pańskich dobrałem nie przypadkowo, gdyż chciałem z jednej strony podkreślić uniwersalne katolickie korzenie dziejów kultury Hrabstwa Kłodzkiego, uwzględniając w tym niemiecką, czeską i polską część dziejów tego regionu.
Uważam, że mój "Tryptyk kłodzki" jest dziełem, które zwłaszcza wśród młodych mieszkańców regionu, powinien wzbudzić refleksję nad przeszłością i stać się źródłem rozważań o cnocie, honorze, wierze i poświęceniu, a jak wiemy, te wartości zanikają i brak ich degraduje moralnie i społecznie człowieka. Dlatego tenże "Tryptyk kłodzki" jest czymś więcej niż dziełem sztuki sakralnej, bo jest on manifestem głoszącym, że wolność i tożsamość człowieka opiera się na wartościach historycznych, a w tym przypadku zaczerpniętych z dziejów religijnej kultury regionu kłodzkiego, zwanego kiedyś "zakątkiem Pana Boga".
Jarosław Radomski
Inne tematy w dziale Kultura