Byłem na spotkaniu promującą nową książkę Jacka Bartosiaka o wojnie w kosmosie.
Uwagi do wojny w kosmosie. Nie wiem dlaczego J.Bartosiak nie wziął pod uwagę że doktryna FR i Chin w przypadku konfliktu pełnoskalowego zakłada eksplozje jądrowe w kosmosie które za pomocą EMP zniszczą wszystkie satelity i instalacje wojskowe na niskich orbitach do orbity geostacjonarnej (dalsze orbity będzie problemem ze względu na niską gęstość).
Spowoduje to gwałtowny krach komunikacji sieciowej i możliwości obserwowania pola walki. Wyniesienie satelit awaryjnych trochę potrwa.
Dobre był Q&A:
1.
- Wobec osłabienia NATO jak wygląda Francuska inicjatywa autonomii strategicznej Europy?
- Na razie NATO jest jedyną realną siłą, niech Pan powie żonie że chce Pan autonomii strategicznej to będzie Pan nocował w hotelu.
2.
- Dlaczego u nas tak nie można jak Elon Musk?
- Bardzo smutne pytanie. Kalki umysłowe u decydentów.
Ciekawe czy na spotkaniu był ktoś z Polskiej Agencji Kosmicznej, pewnie nie, kompetencji jako sredniej wielkości państwo żeby wysłać prostego satelitę w kosmos nie mamy ( w przeciwieństwie do Izraela, Korei Południowej, RPA itp) ale żeby przepierdzieć w stołek dowolny budżet to nie ma problemu.
Inne tematy w dziale Technologie