Herian Herian
1275
BLOG

Nowe logo Służby Więziennej

Herian Herian Polityka Obserwuj notkę 14

Najwcześniej w piątek poznamy wyniki wewnętrznego śledztwa Służby Więziennej dotyczącego głodowej śmierci w areszcie w Krakowie Claudio Crulica. Obywatel Rumunii zmarł 18 stycznia. Służba Więzienna potrzebowała więc, aż trzech miesięcy, aby odszukać w swoich szeregach, winnych tej głupiej śmierci.

 

 Nie pyta nikt 

 

Jak do tej pory nikt bezpośrednio odpowiedzialny za tę tragedię nie poniósł żadnego szwanku. Zdymisjonowano wprawdzie jednego z dyrektorów Służby Więziennej, ale ponieważ był to sztuczny generał (awans z majora na generała w ciągu półtora roku), na nikim nie zrobiło to specjalnego wrażenia. Zresztą była to dymisja cicha, tak jakby jej fakt trzymano na specjalną okazję. Gdyby, ktoś zapytał, to przecież głowa spadła.

Ale nie pyta nikt. Nie pyta Rzecznik Praw Obywatelskich, on zajmuje się żywymi ludźmi, a los zmarłych nie leży już w jego kompetencjach. Potwierdza to zresztą swoim świeżym artykułem w Rzeczypospolitej „Jak właściwie postępować z tymi, którym sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary.” Zapomniał dodać: pod warunkiem, że przeżyją.

 Nie pyta żaden z polityków, nawet tych, którzy na co dzień głoszą miłość bliźniego. Miłość do drugiego człowieka ma sens tylko wtedy, gdy jest odwzajemniona. Trudno wzajemności oczekiwać od trupa.

Nie pyta, głośna zazwyczaj nawet w mniej ważkich sprawach, Amnesty International, która aktualnie ma na afiszu bardziej wzniosłe cele. Zajmuje się właśnie teraz Prawami Człowieka Pod Murem Chińskim oraz solidaryzuje się z Tybetem. Nie pytają także różnego rodzaju organizacje chrześcijańskie, które na co dzień wśród więźniów, szukają zwolenników swoich idei i które uczą, że życie człowieka jest najwyższą wartością.

Nie pyta Polska Akcja Humanitarna (podkreślam: POLSKA), która jest dumna, iż prowadzi szeroko zakrojone misje w Afganistanie, Czeczeni, Palestynie, Sudanie, Sir Lance, Iraku i Libanie. Kolejne projekty obejmą: Kamerun, Senegal, Madagaskar, Mozambik, Nigerię, Ugandę. Program „Pajacyk”, którego głównym założeniem jest dofinasowywanie posiłków polskich dzieci,  znajduje się na samym końcu tego egzotycznego menu. Dla Polaków ma natomiast następującą propozycję: „Przygotuj swoje zeznanie podatkowe za rok 2007 razem z nami! Przekaż nam 1% swojego podatku! To bardzo proste” -zachęca.

Wychodzi na to, że nasze, polskie organizacje humanitarne błyszczą, poza granicami swojej ojczyzny niosąc pomoc innym narodom. W Polsce, natomiast zagraniczne fundacje, zbierają datki od Polaków również na pomoc dla… innych nacji! Nie znam bowiem zagranicznej „akcji humanitarnej” wspomagającej na przykład, bieszczadzkie dzieci.

Bo tak naprawdę życie w Polsce toczy się w wirtualnej przestrzeni. Ziemskie jego przejawy są poza zainteresowaniem możnych naszego kraju. Politycy zajmują się sprawami globalnymi. Rządzący rządzą po to, aby rządzić. Organizacje, związki, fundacje poza nielicznymi wyjątkami, funkcjonują, żeby coś ogłaszać i apelować. I zasysać kasę na swoje administracje. Gdy przyjdzie się schylić niżej chętnych nie ma.

 Nikt nie odpowiada 

Służba więzienna nie zająknęła się jak do tej pory ani jednym słowem na temat prowadzonego przez siebie postępowania mającego wyjaśnić śmierć więźnia. Witryna internetowa więziennictwa (www.sw.gov.pl) również na ten temat milczy. Pełna jest za to reklamiarskich peanów na cześć samej siebie. Więziennicy chwalą się na jej stronach, jak to umieją pozyskiwać pieniądze z Unii i za nie resocjalizować. Są dumni, że zaproszono ich na konferencję "Zarządzanie różnorodnością na rzecz integracji społecznej" prezentującą efektywną współpracę ONZ i Unii Europejskiej w Polsce, którą zorganizował Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) w Polsce we współpracy z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Mają też w swych szeregach sprawnego dyrektora jednego z ZK, który rzucił się w pościg i zatrzymał poszukiwanego przestępcę – przemytnika papierosów. Wkrótce odbędzie się długo oczekiwany  festiwal teatrów więziennych. Same sukcesy. Żadnych porażek.

Branżowy periodyk „Forum penitencjarne” redagowany przez redaktora w stopniu podpułkownika w marcowym numerze obwieszcza m.in., iż wszystkie zakłady karne, areszty śledcze i oddziały zewnętrzne w kraju objęte są opieką duszpasterską. Posługę pełni 150 kapelanów różnych wyznań chrześcijańskich. Wszyscy więc powinni się czuć jak w niebie. Rzecznik Prasowy Centralnego Zarządu Służby Więziennej SW major Luiza Sałapa prezentująca nowy stylowy mundur SW - czarny golf ze złotym łańcuszkiem, jak zwykle nie ma nic do powiedzenia. Na żaden temat.

Szef więziennictwa Generał Jacek Pomiankiewicz w dniach 15-18 kwietnia udał się z roboczą wizytą do Szwecji. Poszukiwał tam zupełnie innego spojrzenia na kwestie więziennictwa. Wypada mieć tylko nadzieję, że nie zaprezentował Szwedom naszego.  

Służba więzienna ma się dobrze jak widać. Jednak tylko na samej górze jej struktury. Na co dzień funkcjonariusze, ale ci z kluczami, wykręcają po służbie skarpety z potu. I walczą z absurdami codzienności, takimi jak iluzoryczna resocjalizacja 100 bandytów przez jednego funkcjonariusza. Społeczeństwo powierzyło im swoje bezpieczeństwo i klawisze mają je chronić. Jakim cudem udaje im się w kilkunastu ujarzmić kilka setek nasterydowanych bandziorów wiedzą tylko oni. Drżą także, bo wiedzą, że każda, jakakolwiek porażka w ich służbie dotyka najbardziej i bezpośrednio ich.  

Czekając na piątkowe publiczne ujawnienie winnych śmierci Rumuna w krakowskim Areszcie Śledczym jestem w nastroju pesymistycznym. Bo w głowie mi się nie chce zmieścić, iż w zakładzie karnym w którego wnętrzu funkcjonuje oddział szpitalny umiera człowiek. Niby z własnej woli, ale za przyzwoleniem swoich opiekunów. Czy będzie jak zawsze, że odpowiedzialność poniosą ludzie pracujący bezpośrednio z więźniami, a których możliwości decyzyjne były żadne?  

Ale pojawiła się również jaskółka nadziei na szarym więziennym niebie, na zmianę na lepsze. Otóż Służbę Więzienną czeka w niedługim czasie poważna, kosztowna modernizacja. Centrala ogłosiła bowiem konkurs na nowe logo. Obecny znak graficzny więziennictwa, laur z liści dębu i miecz skrzyżowany z pochodnią uznano za nieodpowiedni i przestarzały. „Interesuje nas również spojrzenie na naszą służbę osób z zewnątrz” głosi komunikat Centralnego Zarządu Służby Więziennej. No to mam pewną propozycję.

Logo SW powinno się zmieniać cyklicznie. Tak jak zmieniają się naczelni dyrektorzy więziennictwa. A znakiem graficznym służby powinno być noszone w klapach mundurów funkcjonariuszy zdjęcie aktualnie urzędującego dyrektora SW. Przynajmniej mogli by mu spojrzeć w twarz.

 

Herian
O mnie Herian

WAU_tab('d5grk38p8d45', 'right-upper')

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka