Komentarze do notki: Czy jest sprzeczność w niepopieraniu 500 Plus i pobieraniu go?

« Wróć do notki

Anna P.26 sierpnia 2019, 19:12
Jest jeszcze jeden aspekt finansowych plusów, który jest rzadko poruszany. Aby mieć wystarczająco pieniędzy w budżecie, rząd  zwyczajnie dodrukowuje brakujące kwoty. Ten fakt  powoduje inflację, czyli wzrost cen. Tym samym płace tracą realną wartość, a uzyskane podwyżki ewentualnie uzupełniają spadek realnej wartości. W wielu przypadkach 500+ jest też uzupełnieniem braku inflacyjnego.
r.szklarz26 sierpnia 2019, 19:23
@Anna P. Rząd żadnych pieniędzy nie dodrukowuje, ale faktem jest, że przy obecnej koniunkturze programy prokonsumpcyjne działają też proinflacyjnie. Do tej pory to nie był problem, bo i tak inflacja była niska. Dopiero teraz coś zaczyna się zmieniać.
bravo0126 sierpnia 2019, 19:41
@r.szklarz 

Inflacja była taka sama jak na zachodzie, i obecnie jest taka sama.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Kikkhull26 sierpnia 2019, 19:45
@r.szklarz bo susza jest i żarcie będzie droższe.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty
hobbysta26 sierpnia 2019, 19:38
@grabic ____ Pismatoły drogie: 500+ to nie są pieniądze PiS-u. To są nasze podatki i podatki tych, którzy biorą to świadczenie. W związku z tym odpi...... od tego świadczenia.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Kikkhull26 sierpnia 2019, 19:42
A skąd te 40 mld w tym roku. POwska matematyka?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Kikkhull26 sierpnia 2019, 19:44
@Kikkhull już wam POwcy tłumaczę bo i tak nie zrozumiecie. Rozszerzenie ma kosztować dodatkowe 20 rocznie, ale wypłacone w tym roku od lipca, czyli połowa z 20 to 10.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Anna P.26 sierpnia 2019, 19:43
Zamożność państwa i jego obywateli mierzy się wielkością tzw. "klasy średniej",  a poznaje się ją po tym co posiada, czyli chodzi o to gdzie kto mieszka.  Wszelkiego rodzaju zasiłki rządowe nie rozwiązują problemu biedy. Jeżeli jest prawidłowe funkcjonowanie państwa i małe bezrobocie, to płace powinny wystarczyć na dostatnie życie. Pomoc rodzinie z dziećmi powinna być poprzez: obniżkę podatków, finansowaniem przez rząd zajęć sportowych, nauki muzyki, nauki języków obcych, itp.  Zasiłki pieniężne dowodzą, że Polacy mało zarabiają. 
Pytanie. Po ilu latach pracy inżynier polski może sobie zafundować budowę domu?
Anna P.26 sierpnia 2019, 20:50
@noo 
Co niby i gdzie ja napisałam, że państwo coś organizuje? Pan jest przytomny, czy tylko się czepia aby czepiać?
Piszę jeszcze raz!
Rodzice płacą za dodatkowe zajęcia dzieci, a kwit opłaty załączają do rozliczenia podatkowego, razem z innymi kosztami: np. wózek inwalidzki, kosztowna terapia lecznicza, czy koszt przebudowy łazienki, aby wózek inwalidzki się zmieścił, itp.  To wszystko obniża dochód rodziny i kwotę do opodatkowania.
antek141026 sierpnia 2019, 21:57
@Anna P. Rodzice mądrzej wydadzą pieniądze niż państwo. Jedni na muzykę, inni na treningi sportowe, jeszcze inni na leczenie dziecka. Jest pani pewna że państwo wie lepiej ode mnie jakie potrzeby mają moje dzieci?
antek141026 sierpnia 2019, 22:03
@antek1410 Anna P.  ps. Zauważyła pani że rząd a podnosi pensję minimalną, obniżył PiT z 18 do 17 procent, podniósł kwotę wolną od podatku, przywrócił artystom 50% koszty uzyskania przychodu a 500+pomaga wielu rodzinom w uzyskaniu kredytu na własne mieszkanie? Czyli robi to czego pani oczekuje. Proponuję 15 października zagłosować na PiS.
Anna P.26 sierpnia 2019, 22:29
@antek1410 
Pan chyba złośliwie udaje, że nie rozumie o czym piszę. Gdzie ja piszę o tym, że rząd ma o czymkolwiek decydować? 
"pomaga wielu rodzinom w uzyskaniu kredytu " Jak? Po co? Bank jest od pożyczek.
Rząd nie jest niańką, to komunistyczne "rząd da" to co Pan tu przedstawia.
antek141027 sierpnia 2019, 03:37
@Anna P.
"Wszelkiego rodzaju zasiłki rządowe nie rozwiązują problemu" +" Pomoc rodzinie z dziećmi powinna być poprzez: obniżkę podatków,
finansowaniem przez rząd zajęć sportowych, nauki muzyki, nauki języków
obcych, itp.  Zasiłki pieniężne dowodzą, że Polacy mało zarabiają. "  Rząd poprzez program 500+ zlikwidował "jednym strzałem" 95% biedy w Polsce (95 procent a nie sto gdyż z bieda dotyczy nie tylko choć przede wszystkim osób w rodzinach  wielodzietnych. Pozostałe 5% to osoby biedne a bezdzietne) Pisanie z oburzeniem o "komunistycznym -rząd da"  i o "niańce" jest dość zabawne. Czy ten sam rząd nie "da" organizując za mnie lekcje muzyki dla mojego dziecka albo organizując zajęcia sportowe? Komunistyczne jest właśnie myślenie że rodzice są za głupi żeby sensownie wydać 500+ więc my (rząd) nie "damy" 500+ im do ręki tylko sami bo jesteśmy od tych rodziców mądrzejsi zorganizujemy wszystkie aspekty życia ich dzieci. W komunie to się nazywało "gospodarka planowa" i to właśnie pani proponuje strojąc się w piórka antykomunisty :)

ps. Bank jest od pożyczek.. A od nauki muzyki ogniska muzyczne czy szkoły, zajęcia  sportowe również prowadzą kluby. Dlaczego obecność "niańki" w tym sektorze uważa pani za zasadną (pomimo tego że łatwiej żyć bez rekordu polski w biegu  na 100m niż bez mieszkania) a w bankowości już nie?
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Zd No26 sierpnia 2019, 21:43
Spośród najbogatszych 20 proc. polskich gospodarstw domowych, rodziny z
dziećmi zyskają na tej reformie 5,4 mld zł rocznie, czyli 30 proc.
całkowitych kosztów rozszerzenia świadczenia 500+, a te spośród
najbiedniejszych 20 proc. – jedynie 0,8 mld zł, co stanowi 4 proc.
całkowitych kosztów tego rozszerzenia – cytuje raport
BusinessInsider.pl.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Bąbojaż26 sierpnia 2019, 21:48
Bardziej pasuje że pan Jan jest jaroszem a żona zrobiła na obiad kurczaka - to jest jaroszem czy je mięso ?
Komentarz został usunięty
Tomasz Karwowski29 sierpnia 2019, 15:37
@Paszko Rymbaba 

Zachowuj się jak dorosły  mężczyzna. Albo  chcesz pobierać emeryturę,  albo  rozwiązać ZUS.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
macminer26 sierpnia 2019, 22:36
Bardzo trafne porównanie z tą żoną i kurczakiem.
Skoro rząd zabiera mi większość wypracowanych przeze mnie pieniędzy, to byłoby dziwne, gdybym pryncypialnie wypiął się na rząd i powiedział "weźcie sobie te moje pieniądze i nie chcę was znać".
A przy okazji - można być zwolennikiem polityki prorodzinnej (ogólnie), a jednocześnie widzieć zasadnicze wady 500+.
Twisterpl27 sierpnia 2019, 03:48
Bardzo słuszne porównanie z kwotą wolną od podatku PIT. Z tym ze otrzymują ją tylko Ci którzy wychowują dzieci ( obywateli do 18 roku życia bez praw wyborczych). Program odbywa się bez nadmiernej obsługi , na poziomie obsługi PIT.
antek141027 sierpnia 2019, 05:06
@Twisterpl : Proszę sobie policzyć ile musieliby zarabiać rodzice wychowujący trójkę dzieci aby w uldze podatkowej "odebrać" 18000 pln.  Otóż przy obecnej stawce PiT 18% to ok 4,2 tys pln miesięcznie (czyli ok 8,4 tys razem) przy stawce 17 % - takiej jaką zapłacimy w 2020 roku ok 9,0 tys. w efekcie - z ulgi skorzystają najbogatsi bo osoba zarabiająca średnią krajową nie wypracuje podatku który kompensowałby 500+. a średnią krajową zarabiają ..nieźle zarabiający czyli najmniej potrzebujący wsparcia ze strony państwa.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
HubaGruba27 sierpnia 2019, 19:49
Przykłady bez  sensu. Jak człowiek nie ma co do garnka włożyć to nic mu po kwocie wolnej od podatku do 80 tysięcy złotych.  Z tym kurczakiem tak samo, jak się nie ma ani żony Ani kurczaka to niema sensu grymaszenie czy kurczak ma być gotowany czy pieczony. Trzeba być debilem nie znajacym w ogóle życia aby podawać takie przykłady.
Komentarz został usunięty