Jan Śniadecki Jan Śniadecki
396
BLOG

Polska vs reszta świata czyli cyberwojna trwa w najlepsze

Jan Śniadecki Jan Śniadecki Polityka Obserwuj notkę 1

Gwałtowne protesty są najlepszą formą promocji. Przekonał się o tym Watykan, który ostatnio skrytykował publicznie książkę jednej z zakonnic. Po paru dniach książka stała się bestsellerem. W przypadku idiotycznej wypowiedzi Debby Schlussel mamy do czynienia z podobną prawidłowością. Polskie protesty w tej kwestii wzmacniają tylko niepotrzebnie przekaz amerykańskiej publicystki. Gdybyśmy wszyscy po prostu przemilczeli sprawę nikt by pewnie o niej nie pamiętał, gwałtowne protesty i tysiące komentarzy sprawiły natychmiast, że sprawa trafi na czołówki gazet. Być może teraz zainteresują się nią także inne zachodnie media.

Przy okazji warto może podjąć dyskusje nad naszą nadmierną wrażliwością na opinie innych. Nie mam zamiaru krytykować Polski czy Polaków, wbrew temu co próbują mi wmówić moi komentatorzy nie jestem wcale wrogiem naszego kraju. Mam jednak wrażenie, że nasza fiksacja na tym, co myślą o Polsce inne narody jest po prostu przesadna. Czy faktycznie warto robić tyle zamieszania o niemądre zdanie jakiejś mało znaczącej amerykańskiej publcystki? Czy nasza samoocena musi faktycznie być uzależniona od opinii Amerykanów, Anglików czy innych nacji?

Zapewne nie musi. Problem w tym, że jest. Ostatnio możemy zaobserwować to w niebywale intensywnym stopniu. Najpierw film BBC o polskim rasizmie, potem wpadka Obamy, teraz Debbie Schlussel - wszystkie te historie pokazały anglosaskim mediom, że na polskiej złości można nieźle zarobić. Tak, zarobić". Media  zarabiają przecież na swojej kontrowersyjności. Im więcej czytelników tym lepiej, każdy negatywny artykuł o Polakach generuje tysiące czy miliony odsłon. W większości oczywiście są to czytelnicy oburzeni, którzy wchodzą na angielski portal po to by zostawić komentarz typu "Obama tea who you yeah bunny" (to przykład z dyskusji pod notką o wpadce Obamy na stronie "The Economist", notka jest najczęściej komentowana na całym poratu), ale  co z tego? Reklamodawcy nie patrzą przecież na to, czy czytelnicy są oburzeni czy nie. Ważne, by było ich jak najwięcej.

Dlatego może lepiej następnym razem zastanowić się nad tym czy faktycznie jest sens kilkać w kolejny artykuł przedstawiający nas w negatywnym świetle; czy jest sens pisać kolejny komentarz atakujący kogoś kto nas krytykuje. Polsko-angielsko-amerykańska wizerunkowa cyberwojna, w której role maczug pełnią komentarze, jest korzystna dla anglosaskich mediów. To one na tej wojnie zarabiają.

pseud. i krypt.: J. S.; Krytykiełło Zachariasz; (ur. 29 sierpnia 1756 w Żninie, zm. 21 listopada 1830 w Jaszunach koło Wilna) – polski astronom, matematyk, filozof, geograf, pedagog, krytyk literacki i teoretyk języka, autor kalendarzy i poeta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka