Jan Śniadecki Jan Śniadecki
378
BLOG

Krzyż a konstytucja

Jan Śniadecki Jan Śniadecki Polityka Obserwuj notkę 18

Politycy i publicyści lewicowi twierdzą, że obecność krzyża pod pałacem prezydenckim jest niezgodna z konstytucją, ponieważ łamie jakoby zasade rozdziału kościoła i państwa. Pogląd ten jest uproszczeniem, które wymaga pewnych korekt i uściśleń.

Dotyczący tej kwestii artykuł 25 punkt 2 Konstytucji RP brzmi następująco: "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym."

Jeśli przyjrzymy się uważniej wydarzeniom dokonującym się na Krakowskim Przedmieściu przez pryzmat powyższego punktu ustawy zasadniczej nasuwa się wniosek, że zasada neutralności światopoglądowej wcale nie jest w tym wypadku łamana. Konstytucja stwierdza przecież, że to władze państwa (a nie obywatele) mają być bezstronne w sprawie przekonań religijnych. A przecież krzyż pod pałacem prezydenckim nie został wcale ustawiony przez władze.  Co więcej, krzyż stoi na Krakowskim Przedmieściu wbrew  woli władz, prezydent podejmował przecież pewne nieudane starania by krzyż spod pałacu usunąć. Obrona krzyża jest w zasadzie spontaniczną akcją obywatelska, a od obywateli nie wymaga się bynajmniej neutralności światopoglądowej. Obywateli dotyczy druga część zacytowanego paragrafu - mają oni prawo do wyrażania swoich przekonań religijnych.

Czy w takim razie działania obrońców krzyża są zupełnie niewinne? Czy  są jedynie  wykorzystaniem konstytucyjnego prawa do publicznego wyrażania swoich przekonań religijnych i światopoglądowych? Nie do końca. Problem polega tutaj na tym, że domagając się od władzy akceptacji dla obecności krzyża pod pałacem prezydenckim pewna grupka obywateli domaga się działań niezgodnych z konstytucją. Gdyby bowiem władze publiczne zgodziły się na obecność krzyża pod pałacem prezydenckim, wyraziłyby w ten sposób pewne preferencje wobec jednej z religii - preferencje wobec chrześcijaństwa, zwłaszcza wobec katolicyzmu. W myśl konstytucji władzy nie wolno tego zrobić. Warto zaznaczyć, że za działania niezgodne z konstytucją grozi rządzącym trybunał stanu. Jeśli więc prezydent zgodzi się na jego obecność na Krakowskim Przedmieściu - grozi mu trybunał stanu. Jak widać, Bronisław Komorowski nie ma więc zbyt dużego pola manewru w tej kwestii. Porównywanie podjętych przez niego kroków do działań służb specjalnych PRL jest więc po prostu jaskrawym nieporozumieniem. Przenosząc krzyż w inne miejsce prezydent będzie wykonywał po prostu swoje konstytucyjne obowiązki.

pseud. i krypt.: J. S.; Krytykiełło Zachariasz; (ur. 29 sierpnia 1756 w Żninie, zm. 21 listopada 1830 w Jaszunach koło Wilna) – polski astronom, matematyk, filozof, geograf, pedagog, krytyk literacki i teoretyk języka, autor kalendarzy i poeta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka