"Ducha nie gaście" JPII
Kryzys jest już w Polsce. Największy to zakłamana klasa polityków, dziennikarzy i wszystkich głupców żyjących nad Wisłą, którzy po raz kolejny wyciągają trupa Barbary Blidy do rozrachunków z PiS-em, a sami unikają odpowiedzialności za śmierć 96 osób w katastrofie smoleńskiej...
Tego kryzysu nie wyleczy nawet 100 miliardów Euro dotacji. To jest upadek i bankructwo ducha.
Właśnie się go dogasza...
Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc nie wiesz, czy Stawasz się wolny,
Czy to, co twoje, ma być zatracone?
Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą? – czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie…
Niegdyś gniew przemawiał kindżałami (Lew Szestow) W polityce mieć rację nie znaczy opanować scenę, ale w pierwszym akcie przewidzieć trupa w akcie piątym (N.G. Davila)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka