Polska Partia Niepodległościowa (1985-1993)
Potrzeba utworzenie PPN pojawiła się na wiosnę 1984 r. w więzieniu w Barczewie. Osadzeni tam Tadeusz Stański i Romuald Szeremietiew, dwaj przywódcy Konfederacji Polski Niepodległej dokonali krytycznej oceny linii działania KPN działania jawnego i „zgodnego z prawem” PRL. Czynnikiem konsolidującym ich pogląd był bunt więźniów politycznych, który zorganizowali i nim kierowali osiągając polityczny cel tej akcji. W następstwie tego przekonanie o porzuceniu postawy biernego ulegania represjom na rzecz akcji czynnej utrwaliło się . Jesienią 1984 r. po wyjściu Stańskiego i Szeremietiewa z więzienia podjęto zakonspirowane prace organizacyjne dla utworzenia PPN. Działalność zapoczątkowano w dniu 22 stycznia 1985 r., w rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Formalnie PPN powołano 22 stycznia 1985 r. - tę datę, rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego 1863 r. wybrali założyciele partii
Geneza. Założycielami PPN byli niedawni działacze Konfederacji Polski Niepodległej. W KPN od początku, od 1979 r., istniało środowisko o orientacji niepodległościowo-narodowej związane z R. Szeremietiewem. Odwołując się do historii polskiej myśli politycznej grupa ta podkreślała konieczność dokonania współczesnej syntezy dawnych kierunków ideowych kojarzonych z Józefem Piłsudskim i Romanem Dmowskim. Uważano, że z tradycji piłsudczykowskiej należy odrzucić tendencje autorytarne i pewne wpływy socjalizujące, a z ruchu narodowego wątki antysemickie i nieprzychylne wobec innych narodów, np. Litwinów czy Ukraińców. Zwolennicy tych poglądów w grudniu 1984 r., na zwołanym Kongresie KPN przedstawili propozycje zmian. Były to m.in. żądanie przeobrażania linii politycznej Konfederacji na jednoznaczny kierunek prawicowy, zbliżony do linii programowej współczesnej demokratycznej prawicy na Zachodzie. Dotąd KPN usiłowała łączyć różne opcje polityczne, od narodowej demokracji do lewicy socjalistycznej (po latach okazało się, że lider KPN-owskich socjalistów Krzysztof Gąsiorowski był wieloletnim agentem SB). Przewodniczący KPN Leszek Moczulski uważał, że Konfederacja powinna nadal zachować taki „pluralistyczny” kształt programowy. Na Kongresie postulowano też zmianę modelu funkcjonowania KPN. W tym zwłaszcza utajnianie nowo przyjmowanych członków i tworzonych od nowa struktur terenowych Konfederacji oraz porzucenie tzw. wodzowskiego sposobu kierowania Konfederacją przez L. Moczulskiego. Także te postulaty Moczulski, wspierany na Kongresie przez młodych działaczy (Adam Słomka, Krzysztof Król) odrzucił.
W tej sytuacji twórcy przyszłej PPN, mimo liczebnej przewagi wśród uczestników Kongresu zdając sobie sprawę, że Moczulski nie pogodzi się z odebraniem mu przywództwa postanowili odejść. Nie zdecydowali się na rozłam w Konfederacji. Uznali, że będą prowadzić działalność w tworzonej od nowa w sposób zakonspirowany innej organizacji, przygotowując się na moment załamania się systemu komunistycznego, np. w formie strajku generalnego. Inicjatorami tego ruchu i założycielami PPN byli Zygmunt Goławski (Siedlce), Tadeusz Jandziszak (Wrocław), Maciej Pstrąg-Bieleński (Poznań), T. Stański (Warszawa), Szeremietiew (Leszno) - do niedawna członkowie kierownictwa KPN.
Program. Dokumentem podstawowym ogłoszonym w dniu utworzenia partii była „Deklaracja programowa PPN” zawierająca podstawowe założenia programu stronnictwa. W punkcie pierwszym stwierdzano, że tylko naród polski ma prawo decydować o ustroju państwa, formie rządu i kto ma władzę sprawować. Następnie podkreślano, że ustawiczne poszerzanie praw i wolności obywatelskich stanowi „tradycję polskiego życia publicznego”. W punkcie trzecim podnoszono wartość chrześcijaństwa i Kościoła katolickiego dla życia narodu i państwa polskiego. Punkt czwarty uwypuklał rolę rodziny jako miejsca formowania osobowości człowieka, uczestnika życia społecznego i narodowego. W punkcie piątym wskazywano rolę gospodarki: „Życie gospodarcze w państwie powinno zapewnić godny i dostatni byt wszystkim obywatelom” stosownie do stopnia aktywności, wkładu pracy i jej użyteczności. Opowiadano się za gospodarką wolnorynkową. Sprawom kultury oświaty i wychowania poświęcono punkt szósty Deklaracji. Wskazywano tu na znaczenie tożsamości narodowej i stwierdzano: „Polacy powinni być otwarci na rzeczywisty postęp i rozwój gwarantujący wejście w polskie jutro bez zrywania z narodowym wczoraj”. Punkt ostatni mówił o polityce zagranicznej i bezpieczeństwie narodowym. Wskazywano na konieczność zawarcia „rzeczywistych sojuszy”, nawiązanie przyjaznych stosunków z niedawnymi wrogami Polski, z Niemcami i Rosją oraz wspieranie dążeń wolnościowych narodów, które niegdyś należały do wspólnej z Polakami Rzeczypospolitej, Litwinów, Białorusinów, Ukraińców.
Koncepcję działania, jego cel, ale także analizę sytuacji Polski po stanie wojennym 1981 r. zawierał ogłoszony w 1986 r. tekst programowy PPN „Powstań Polsko. Zarys myśli programowej nowej prawicy polskiej”.(Podpisany „Witold Skidel” - pseudonim organizacyjny Szeremietiewa). Odrzucano w nim poodnoszony przez środowisko KOR i Lecha Wałęsę postulat ugody z komunistami. Wskazywano, że system komunistyczny PRL rozpada się i każdy następny wybuch społecznego gniewu (strajk generalny) należy przekształcić w działanie odbierające władzę komunistom i tworzące niepodległe państwo polskie. Ten czyn, nawiązując do historii, nazywany „powstaniem” i określano jako jedyny skuteczny sposób realizacji celu jakim była niepodległość Polski. W części programowej opracowania zatytułowanej „Polskie jutro – cel i droga” przedstawiano też wizję przyszłej Europy i miejsca w niej niepodległej Polski. Przewidywano rychłe zjednoczenie Niemiec, a wraz z tym inne, korzystne dla Polski relacje z zachodnim sąsiadem i w konsekwencji także wejście Polski do zjednoczonej Europy. Wizjonersko brzmiały też postulaty członkostwa Polski w NATO – tego postulatu w tamtym okresie nie podnosiło żadne ugrupowanie polityczne. Rysowano też bliską, kilkuletnią drogę osiągnięcia niepodległości, co było oceniane przez część polityków (np. Jan Nowak-Jeziorański, w 1986 r.) jako pozbawione realizmu.
Jednym z najważniejszych dokumentów programowych PPN, był opracowany przez wybitnego historyka Jerzego Łojka spis zasad konstytucyjnych przyszłej niepodległej RP.
Organizacja. PPN była partią kadrową. Działając w konspiracji do 1989 r. formułę jawną przyjęła w końcu lutego 1990 r. i wtedy wystąpiono o sądową rejestrację PPN. Jej ówczesny stan liczebny był następujący: 729 członków (tylko osoby płacące składki) i współpracujących z PPN około 12 tys. - wg oceny władz partii.
Organami naczelnymi PPN były Konwencja Krajowa będąca zjazdem delegatów i władzą najwyższą stronnictwa, a w okresie między kongresami partią kierowała Rada Naczelna i jej Prezydium. W skład prezydium wchodzili prezes PPN i przewodniczący Rady Szeremietiew oraz członkowie Prezydium: Ryszard Anders, Marian Banaś, Lech Jęczmyk, Andrzej Rozpłochowski (w USA), Stański.
Sprawami organizacyjnymi zajmowała się Centralna Komisja Wykonawcza pod przewodnictwem Stańskiego. W skład CKW wchodzili przewodniczący okręgowych Komisji Wykonawczych: Jan Chmielewski (Mazowsze), M. Banaś (Małopolska), Krzysztof Frączek (Górny Śląsk), Zbigniew Kopystyński (Dolny Śląsk), Wojciech Kurpisz (Wielkopolska), Jarosław Kaczorowski (Pomorze Zachodnie), Andrzej Cybulski (Pomorze Gdańskie), Bogusław Owoc (Mazury i Warmia) i Jarosław Zdrojkowski (Lubelskie). W terenie funkcjonowało więc 9 okręgów oraz 32 rejony działania, zwykle na terenie większych miast, np. Gdynia, Leszno Wlkp., Ostrów Wlkp.
Śp. Adam Dydziński działacz Polskiej Partii Niepodległościowej oraz Federacji Młodzieży na terenie Warmii i Mazur (Zdjęcie SB po aresztowaniu).
Poza Polską działały przedstawicielstwa zagraniczne PPN. W Europie Zachodniej, w Austrii (Marek Stefan Szmidt), w Szwajcarii (Maria i Jerzy Grębscy), w Berlinie Zachodnim (Kazimierz Michalczyk) i na terenie Anglii – współpraca z organizacją „Solidarity with Solidarity” Tadeusza Jarskiego. W USA przedstawicielami PPN byli Jadwiga Czuba z Chicago i Ryszard Jonak w Nowym Jorku, Andrzej Rozpłochowski a w Kanadzie najpierw T. Jandziszak (po wyemigrowaniu do Kanady), a następnie Zbigniew Farmus w Toronto.
Publikacje PPN wydawała oficyna „Wydawnictwo im. Jerzego Łojka”, nazwana tak dla upamiętnienia zmarłego historyka, który wspierał koncepcyjnie działania programowe PPN. Wydawano na małej poligrafii przegląd polityczny „Polska Niepodległa”, pismo młodzieży PPN „Hotel Lambert” (Jarosław Kiepura) oraz biuletyny terenowe PPN m.in. „Sprawa”, „Polska Niezależna”, „Czyn Niepodległy”, „Szaniec”. Drukowano plakaty i znaczki. Wybito też medal pamiątkowy PPN.
Działalność. Poza pracami organizacyjnymi, tworzeniem struktur partii, akcją wydawniczą i informacyjną PPN zabiegała o stworzenie porozumień z ugrupowaniami widzącymi podobnie cele polskiej polityki i odrzucające ugodę z komunistami. Tu za głównego partnera władze PPN uważały organizację „Solidarność Walczącą” Kornela Morawieckiego. W praktyce okazało się, że w terenie często dochodziło do sytuacji, gdy członkowie SW i PPN działali solidarnie w obu organizacjach, czasem należąc do obu organizacji. W grudniu 1988 r. PPN i SW zawarły porozumienie o współpracy. Jednak największym osiągnięciem PPN było stworzenie Porozumienia Partii i Organizacji Niepodległościowych (maj 1987 r.), które przez ponad dwa lata stanowiło forum współdziałania wszystkich ugrupowań niepodległościowych. Poza PPN były to: Organizacja Liberalnych Demokratów „Niepodległość”, Ruch Polityczny „Wyzwolenie”, Organizacja „Wolność-Sprawiedliwość-Niepodległość”, Unia Demokratów „Baza” i Grupa Polityczna „Samostanowienie”.
Zmiany zachodzące w Polsce powodowały korektę w działaniach organizacyjnych i politycznych PPN. Przewidywane przesilenie i obalenie komunizmu w wyniku protestu społecznego (strajki w 1988 r.) nie nastąpiły bowiem przywódcy „Solidarności” podjęli rozmowy w władzami PRL i strajki wygasili. PPN proponował więc zjednoczenie ugrupowań niepodległościowych i wysunięcie alternatywnego programu politycznego odrzucając kompromis z PZPR. Temu właśnie miała służyć formuła PPiON. Zwolennicy rozmów „okrągłego stołu” usiłowali przekonać PPN i inne ugrupowania niepodległościowe do tego rozwiązania. Tę propozycję władze PPN odrzuciły 10 października 1988 r., a 13 października podobnie postąpiły pozostałe ugrupowania PPiON oraz Solidarność Walcząca.
W swojej publicystyce i akcjach o charakterze zewnętrznym PPN ostro krytykowała „okrągły stół” widząc w nim akt zdrady ideałów Sierpnia ’80. Z tych samych powodów ogłosiła bojkot wyborów w 1989 r. ocenianych przez władze PPN jako swoista legitymizacja PRL przez niedawną opozycję. Z tego też powodu działalność PPN była inwigilowana nie tylko przez SB, ale także przez nowo utworzony Urząd Ochrony Państwa, który materiały operacyjne nt. PPN dostarczał rządowi premiera Tadeusza Mazowieckiego (operacja „Hydra”).
Innym dokonaniem PPN było zorganizowanie na terenie Austrii (maj 1989 r.) konferencji „Kraj – Emigracja”. Brali w nie udział przedstawiciele ugrupowań tworzących PPiON, środowisk polonijnych z Europy, USA i Kanady oraz ministrowie rządu RP na uchodźstwie, w tym przyszły prezydent, a wówczas minister spraw krajowych Ryszard Kaczorowski.
Na terenie kraju ścisłą współpracę PPN nawiązała ze związkowymi opozycjonistami Lecha Wałęsy skupionymi w Grupie Roboczej Komisji Krajowej „Solidarności” (Andrzej Gwiazda, Seweryn Jaworski, Marian Jurczyk, Jerzy Kropiwnicki, Andrzej Słowik,). Działacze PPN uczestniczyli w pracach Grupy (Szeremietiew był doradcą leszczyńskiego regionu NSZZ „S” i członkiem Grupy) i prowadzili działania na rzecz demokratycznego wyboru władz reaktywowanego związku „Solidarność”. Szczególnie intensywną działalność prowadzono na terenie Trójmiasta wspólnie z Federacją Młodzieży Walczącej, która z czasem zaczęła występować jako organizacja młodzieżowa PPN, a jej działacze zaczęli obejmować ważne funkcje w PPN.
Sporo wysiłku PPN kierowała na tereny Białorusi i Litwy. Zdołano zorganizować przedstawicielstwa partii na terenie Grodna i Wilna. Jedno z posiedzeń Rady Naczelnej PPN odbyło się w Wilnie, w czasie obchodów 200-lecia uchwalenia Konstytucji 3 Maja zorganizowanych przez PPN i organizacje kresowe.
W czerwcu 1992 r. PPN zbliżyła się do środowiska politycznego byłego premiera Jana Olszewskiego i weszła w skład nowo powołanej partii Ruch dla Rzeczypospolitej (1993 r.).
4 czerwca 1992 r. usunięcie rządu Jana Olszewskiego, od góry pierwszy z lewej minister ON Romuald Szeremietiew.
Ramzau – Przemilczana droga do niepodległości
Ugrupowania niepodległościowe od początku istnienia prezentow ały jasne stanowisko odnośnie stosunku do komunizmu i jednoznaczny cel, jakim była niepodległość. W obliczu zbliżającego się upadku komunizmu, konsekwencją tych idei było nawiązanie bardziej bezpośredniej współpracy z Rządem w Londynie, jedynym legalnym przedstawicielem narodu polskiego. Zorganizowano w maju 1988r. w austriackich Alpach w Ramzau spotkanie polskich organizacji o charakterze niepodległościowym z kraju i zagranicy z przedstawicielami Rządu na emigracji i działaczami polonijnymi. Konferencja w Ramzau była efektem wspólnych działań wielu organizacji i przez to wykazała ich dojrzałość polityczną. Wyjazd w Alpy nie był, jak w innych przypadkach, wypadem pojedynczych osób czy grup na spotkanie z dysydentami. Była to przemyślana i zorganizowana wyprawa polityczna. Wybrana linia polityczna sprzyjała współpracy. Przykładem tego było porozumienie Polskiej Partii Niepodległościowej z „Solidarnością Walczącą” oraz utworzenie Porozumienia Partii i Organizacji Niepodległościowych. Właśnie te organizacje były inicjatorem alpejskiej konferencji, na której dokonano oceny bieżącej sytuacji politycznej w Polsce i wyrażono stosunek do planowanego układu z komunistami i potwierdzono wierność wybranym celom. Wszystkie omawiane kwestie znalazły odbicie w 14-u dokumentach końcowych Konferencji.
W listach do Prezydenta Busha, Prezydenta Mitteranda i Premier Tchatcher, wyraziliśmy swoje stanowisko:
1) rząd komunistyczny PRL nie jest reprezentantem narodu,
2) przedstawiciele „Solidarności” z grupy pana Wałęsy nie reprezentują ani całości społeczeństwa,
ani całości związku zawodowego „Solidarność”,
3) siły nie identyfikujące się z grupą pana Wałęsy nie akceptują ani tzw. osiągnięć okrągłego stołu, ani parodii wyborów, jaka ma się odbyć w Polsce.
… „Pragniemy również przypomnieć, że naród polski, który utracił wolność już w 1939 r. do dziś, pomimo zapewnień aliantów II Wojny Światowej w tym Stanów Zjednoczonych, jej nie odzyskał.”
Do Polaków w wolnym świecie pisaliśmy:
– „Jesteśmy działaczami niepodległościowymi z Kraju i Emigracji. Łączy nas dążenie do odzyskania suwerennej Rzeczpospolitej – uważamy, że bez tej perspektywy nie rozwiążemy żadnego z żywotnych problemów polskich.”
Nasze stanowisko w sprawie kontraktowych wyborów zawarliśmy w liście „Do Polaków w Kraju.”
„Tylko w wolnej Polsce mogą odbyć się wolne wybory do Sejmu i Senatu.
Walczymy o Niepodległą Polskę. Pełna demokracja jest możliwa tylko w kraju niepodległym. Każdy Polak ma niezbywalne prawo do niepodległej Ojczyzny. Nie bójmy się o tym myśleć, nie bójmy się tego domagać, nie bójmy się o tę niepodległość walczyć. Tylko w ten sposób możemy żyć godnie i uczciwie. Tylko w oparciu o niepodległość narodu polskiego możemy zrealizować nasze aspiracje i stać się pełnoprawnymi obywatelami Europy, do czego predestynuje nas nasza kultura i historia pionierów demokracji. O taką Polskę walczymy.”
Dokumenty konferencyjne zostały wypracowane wspólnym wysiłkiem organizacji biorących udział w spotkaniu. Podaję nazwy według kolejności podpisów:
GRUPA POLITYCZNA „SAMOSTANOWIENIE”
LIBERALNO-DEMOKRATYCZNA PARTIA „NIEPODLEGŁOŚĆ”
„NIEPODLEGŁOŚĆ”- ORGANIZACJA LIBERALNYCH DEMOKRATÓW
POLSKA PARTIA NIEPODLEGŁOŚCIOWA
RUCH POLITYCZNY „WYZWOLENIE”
SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCA
UNIA DEMOKRATÓW „BAZA”
KOMITET ODRODZENIA DEMOKRACJI W POLSCE „SOLIDARNOŚĆ-NIEPODLEGŁOŚĆ” Szwajcaria
– Maria Nowak, Jerzy Grębski, Krzysztof Podolczyński
PRZEDSTAWICIELSTWO PPN w Europie Zachodniej – Aleksander Kalinowski, Stefan Marek Szmidt
SOLIDARITY WITH SOLIDARITY – Londyn, Berlin Zachodni – Tadeusz Jarski, Barbara Rudewicz, Kazimierz Michalczyk
VOICE FOR INDEPENDENT POLAND – USA – Krost J.C.Kolski
Walery Choroszewski - Londyn
Józef Darski – przedstawiciel LDP “N” na Zachodzie
Jerzy Iranek-Osmecki - Monachium
Niepodległość wreszcie jest. Jest to jednak niepodległość nominalna, niechroniona, bez strażników, którzy by w każdej decyzji i czynie utrwalali jej obecność i wzmacniali suwerenność. Niepodległość zawsze jest narażona na jej utratę lub ograniczenie, przeto zawsze trzeba ją chronić.
Niepodległość przyszła niespodziewanie i dostała się w ręce tych, którzy jej nie oczekiwali i o nią nie walczyli.
Grupa, która pracowała nad nową mutacją socjalizmu w porozumieniu ze starym aparatem władzy, nie była ideowo przygotowana do budowania niepodległej Polski. Negatywne efekty tego odczuwa dziś państwo, społeczeństwo i naród.
Zwycięstwo niepodległości zostało dokonane. Przemilczanie formacji, która o to zwycięstwo zabiegała, było w interesie całego otoczenia politycznego. Obóz „okrągłego stołu” przemilczał, żeby nie było świadków ich układów z peerelowską nomenklaturą, żeby nie popsuć tych układów i żeby ukryć tłumienie niepodległościowców w podziemiu. Rząd londyński przemilczał, bo był zmęczony wieloletnim trwaniem, a zmiana pokoleniowa już nie gwarantowała piastowania ideałów. Skorzystano z nadarzającej się sposobności i z ulgą władzę przekazano wybranemu Prezydentowi RP Lechowi Wałęsie, w którego długiej walce o „socjalizm z ludzką twarzą” nie pojawiały się wątki niepodległościowe. Formalnie nie zachowano ciągłości historycznej z II Rzeczpospolitą i nie zbudowano systemu politycznego odpowiedniego dla kraju wychodzącego z komunizmu i odpowiadającego jego historycznym doświadczeniom i mentalności Polaków. Nie przedstawiono społeczeństwu kosztów materialnych i moralnych utrzymywania PRL-u. Droga do niepodległej Rzeczpospolitej dla wszelkich peerelowskich służb i ludzi została otwarta. I tak trwa kontynuacja PRL-bis.
Wszystkie te przemilczenia były na rękę politykom zachodnim, którzy w tradycyjnym zaślepieniu (historia ich niczego nie nauczyła) nie chcieli psuć stosunków z Rosją Sowiecką i poza Prezydentem Reaganem, nie dawali politycznego wsparcia niepodległościowym dążeniom Polaków. Zresztą politycy zachodni zawodzili nas w 1939r., w 1945r. w Jałcie, w 1981r. i w 1989r. w walce z komunizmem.
Zawodzą i obecnie za przyzwoleniem polskich elit politycznych.
Z tych powodów, doniosła w sensie politycznym Konferencja w Ramzau, została przemilczana i wszyscy się starają, aby tak trwało nadal.
Waldemar Pernach „BAZA”
PS.
Delegacji rządowej przewodził Ryszard Kaczorowski
Delegacji krajowej Romuald Szeremietiew.
Inne tematy w dziale Kultura