W 1985 r. po wyjściu z więzienia (amnestia 1984 r.) pisałem tekst programowy „Powstań Polsko!” dla utworzonej przez nas po odejściu z KPN Polskiej Partii Niepodległościowej.
https://www.salon24.pl/u/szeremietiew/1014155,wierni-swoim-pogladom-polska-partia-niepodleglosciowa
Wśród różnych postulatów programowych zapisałem też członkostwo Polski w NATO. Ludzie uważający się za mądrych i rozsądnych po przeczytaniu tego pukali się w czoło.
W 1999 r. jako sekretarz stanu w MON wraz z delegacją rządową byłem w kwaterze głównej NATO w Brukseli, gdy wciąganą na maszt polską flagę.
Przed kilku laty uczestniczyłem w konferencji nt. bezpieczeństwa na uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. W referacie mówiłem o potrzebie zreformowania NATO, które powinno podjąć odpowiedzialność za utrzymanie obecnego ładu międzynarodowego. Wskazywałem, że chronić trzeba nie tylko rejon euro-atlantycki. W wymiarze globalnym to nie może być tylko odpowiedzialność USA. Mój referat nie wzbudził żadnego zainteresowania.
Oglądam relacje ze szczytu NATO w Wilnie. Uczestniczą w nim także przywódcy Australii, Nowej Zelandii, Japonii oraz Korei Południowej.
Inne tematy w dziale Polityka