syzyfoptymista syzyfoptymista
455
BLOG

Tusk pyta, czy jesteśmy umówieni. To co, jesteśmy umówieni?

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 63

 Do udziału w marszu 12 kwietnia zaapelował kilka dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński:

"Wzywam wszystkich patriotów do udziału w marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego, czyli symboli woli, suwerenności i siły polskiego ducha. Jest dziś wiele powodów, aby zademonstrować, że my - ludzie kochający Polskę - tu jesteśmy. Marsz odbędzie się 12 kwietnia o godz. 12.00 w Warszawie (wyruszymy spod pomnika Kopernika, Krakowskie Przedmieście)".

Bardzo szybko na kwietniową inicjatywę Kaczyńskiego odpowiedział Donald Tusk:

Najlepszą odpowiedzią na kwietniowy marsz PiS będzie wielki majowy marsz patriotów. Bo ten maj zdecyduje o tym, czy Polska będzie silna i bezpieczna, czy osamotniona i słaba. Jesteśmy umówieni? Niedziela, 11 maja, Warszawa, w samo południe. Dajcie znać, czy będziecie!

   — Donald Tusk (@donaldtusk) March 29, 2025

https://x.com/donaldtusk/status/1905926395068334557

Tyle cytaty.

Tak się składa, nie wiem czy przypadkiem, że obaj politycy kierują swój marszowy apel do patriotów. Zakładam że obaj kierują go do polskich patriotów, choć pewności nie mam, bo trudną ją mieć. W końcu Donald Tusk do marszu patriotów z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego, swojego akcesu nie zgłosił. Zamiast tego zaproponował własny marsz patriotów, taki bez okazji, a raczej przedwyborczy.

Pomijam jednak intencje. Ważne, że jego apel o udział w wydarzeniu skierowany jest również do patriotów, chociaż tu zaczynam mieć pewne wątpliwości. Wątpliwości co do tego, dlaczego polscy patrioci nie mogą iść w jednym marszu. Przecież patriota to:

"ktoś, kto troszczy się o swoją własną wspólnotę. Osoba, która działa lokalnie, udziela się w debatach politycznych, bierze udział w głosowaniach (lokalnych i ogólnokrajowych). Za patriotę możemy uznać też kogoś, kto woli pracować w swoim kraju zamiast w obcym, dzięki czemu dba o narodową gospodarkę"

"Patriotyzm to uczucie miłości, oddania i poczucie przywiązania do kraju lub państwa. To przywiązanie może być kombinacją różnych uczuć do takich rzeczy, jak język ojczyzny i jej aspekty etniczne, kulturowe, polityczne lub historyczne"

Ponieważ definicja patrioty - patriotyzmu jest uniwersalna i oczywista, zakładam, że większość Polaków to pomimo wszystko patrioci. A skoro tak, to nie widzę powodu, by marsze były rozdzielane, ale jeżeli już, to w drugim marszu patriotów teoretycznie mogą uczestniczyć patrioci z pierwszego marszu. Chyba nikt nie miałby nic przeciwko, chociaż mogę się mylić.

Myślę, że taki marsz mógłby być naprawdę wyjątkowy - wielki liczebnie, morze biało-czerwonych flag i innych patriotycznych symboli. Mam nadzieję, że wybrzmiałby Mazurek Dąbrowskiego, Bogurodzica, Rota, czy inne patriotyczne pieśni.

Przyznam, że moja wyobraźnia pracuje, dlatego "widzę" w tym marszu uczestników Marszu Niepodległości, kibiców, kluby gazety polskiej i zwykłych niezrzeszonych Polaków, dla których Ojczyzna jest najważniejsza.

A, że czasy są jakie są, myślę że taki marsz (ten drugi) ma szansę być naprawdę wielkim i bezprecedensowym wydarzeniem...

Ale może też mieć rację Jarosław Kaczyński, który po ogłoszeniu tuskowego marszu, stwierdził na X, że "Prawdziwy marsz patriotów będzie 18 maja - wszyscy patrioci na wybory! Za Polską!"

Tak, JK ma oczywiście rację, na tym marszu musimy być wszyscy, ale to nie znaczy, że mamy sobie darować udział w marszu 11 maja:)

To co, jesteśmy umówieni?


Syzyfoptymista


https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/news-tusk-kontra-kaczynski-bitwa-na-patriotyzm-na-ulicach-stolicy,nId,7940281#crp_state=1

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Patriotism?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=rq






Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (63)

Inne tematy w dziale Polityka