Tak w grudniu 2021 roku przemawiał Donald Tusk, który w sposób niezawoalowany groził Prezydentowi Dudzie. Nieważne, że posłużył się słowami poety:
"Nie bądź bezpieczny - poeta pamięta. Możesz go zabić - urodzi się nowy, spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur i gałąź pod ciężarem zgięte" .
Na zakończenie dodał: "Pamiętajcie o tym, co spotyka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie "
A 13 stycznia 2025 r. prosta kobieta, 66-letnia emerytka z Torunia zamieściła na portalu Facebook komentarz o treści:
„giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twojego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary, bo takie noszą LGBT”.
Dwa dni później, 15 stycznia o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Następnie przewieziono ją na komendę, gdzie zostały przeprowadzone z nią czynności. W trakcie przesłuchania został jej przedstawiony zarzut popełnienia przestępstw: publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka.
Zestawiając te dwa fakty nasuwa się oczywiste pytanie: czy te oba zdarzenia w swojej wymowie nie są podobne, a nawet tożsame?
Słowa poety, zamiast własnych chyba nie są, a raczej nie mogą być usprawiedliwieniem dla mowy nienawiści...
Natomiast słowa prostej, 66-letniej kobiety bardziej można potraktować jako niefortunnie dobrane, jako przejęzyczenie, które ostatnio tak często przydarza się politykom - członkom rządu...
Syzyfoptymista
https://ordoiuris.pl/wolnosci-obywatelskie/3-lata-wiezienia-za-krytyke-jerzego-owsiaka-ordo-iuris-sklada-zazalenia
Inne tematy w dziale Społeczeństwo