syzyfoptymista syzyfoptymista
110
BLOG

O życiu, polityce, stresie i konsekwencjach

syzyfoptymista syzyfoptymista Społeczeństwo Obserwuj notkę 9
Chroniczny stres przyczyną zaburzeń psychicznych


                                 Czasy, w których obecnie żyjemy są może nie tyle ciekawe, co zwyczajnie trudne. Wielu ludziom, szczególnie starszym, trudno się odnaleźć w dzisiejszej rzeczywistości z różnych powodów. Dla dużej części społeczności - młodej, głównym celem jest dziś zdobycie wykształcenia, które jest raczej niezbędne do zrobienia kariery zawodowej, a ta z kolei ma w przyszłości zapewnić dobre życie. Oczywiście nic w tym złego, a wręcz przeciwnie, tyle tylko, że te dążenia, w dobie powszechnej i dość bezwzględnej rywalizacji, okupione są często chronicznym stresem, czyli odbijają się na zdrowiu ludzi, szczególnie psychicznym.

Do czego zmierzam. Otóż, o ile w przypadku zwykłych śmiertelników, szczególnie młodych, dążenie do zrobienia kariery (zazwyczaj zawodowej) jest  zrozumiałe, o tyle cel, który przyświeca starszym panom, decydującym się na robienie  kariery politycznyej, szczególnie na arenie międzynarodowej albo chociażby europejskiej, nie jest już tak oczywisty, bowiem cena ich osiągnięcia bywa bardzo wysoka.

Okazuje się bowiem, że chroniczny stres zmienia strukturę mózgu. Poza tym, ma negatywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy i jest częstą przyczyną zawałów.
Jednym z efektów długotrwałego stresu są m.in. zaburzenia koncentracji, problemy z pamięcią, brak kontroli nad emocjami, a nawet stany lękowe oraz dość powszechna dziś depresja. Wg ekspertów wskutek długotrwałego stresu nasz mózg zaczyna „pożerać” sam siebie.
Autorka Reader’s Digest - Kimberly Hiss -  tłumaczy w opublikowanym artykule, że

"w korze mózgowej osoby będącej pod wpływem chronicznego stresu zaczyna ubywać istoty szarej. Autorka powołuje się na badania z kilku uniwersytetów. Szczególne ubytki pojawiają się w korze przedczołowej, gdzie naukowcy umiejscowili nasze superego. To ta część mózgu odpowiada za nasze funkcje poznawcze - planowanie, podejmowanie decyzji, przewidywanie ich konsekwencji, problemy w relacjach z ludźmi, itd.
Uszkodzenie tak istotnej części mózgu prowadzi do wielu negatywnych konsekwencji. Zmianie ulega zachowanie danej osoby - staje się bardziej wybuchowa, nie kontroluje swoich emocji"

Psychiatrzy wskazują jednak, że zmiany w mózgu wywołane przedłużającym się stresem nie są nieodwracalne, ponieważ mózg może się zregenerować, pod warunkiem, że przyczyna stresu zostanie usunięta lub zmniejszy się jej oddziaływanie.

Zdaniem badaczy są trzy metody, które mogą pomóc mózgowi w regeneracji:

1)    Uprawianie sportu – 30 minut aktywności fizycznej dziennie może zahamować działanie kortyzolu (hormonu stresu) i poprawić nasz nastrój
2)    Medytacja, która bardzo szybko zmniejsza wyraźne stany lękowe
3)    Sen, który odgrywa ogromną rolę w kontrolowaniu działania hormonu stresu

Podsumowując, nasuwa mi się pewna refleksja - czy życie nie jest za krótkie, by dla kariery (politycznej) dobrowolnie je sobie komplikować, poświęcając własne zdrowie, a do tego dobrą reputację, że nie wspomnę o honorze i godności. W końcu nie każdy ma predyspozycje, zarówno intelektualne, jak i psychiczne, by do takiej kariery dążyć.

No, ale jeżeli już mamy do czynienia ze spełnionym karierowiczem politycznym, którego trudna droga do kariery spowodowała, że w efekcie doszło do uszkodzenia jego mózgu, to może warto by zastosował się do zaleceń specjalistów i co najmniej 30, a najlepiej 45 minut dziennie haratał w gałę, medytował i spał, spał, spał…

Mózg może się zregeneruje, chociaż wątpię, ale reputacja na pewno już nie.


Syzyfoptymista

Na podstawie:

https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/chroniczny-stres-zmienia-strukture-mozgu-mozna-jednak-z-tym-walczyc/rmv2pr7




Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo