syzyfoptymista syzyfoptymista
247
BLOG

Nauczyciele "praktycy", czyli zwykli dyletanci?

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 14
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” - Jan Zamoyski

                          

                               Prawdę mówiąc, o szkole, nauczycielach, podstawie programowej, itp. tematach związanych ze szkolnictwem, a ogólnie z nauczaniem, wiem tylko tyle, ile doświadczyłam w czasach minionych, uczęszczając do szkoły (szkół). W związku z tym, że są to czasy dość dawno minione, nie wszystko dobrze pamiętam, a na pewno nie pamiętam (nie wiem), kto to taki „nauczyciel praktyk”. Czy to może ktoś, kto uczy(ł) zajęć praktyczno-technicznych? Pewnie źle się domyślam, ale takie mam skojarzenia (z czasów minionych oczywiście), w zasadzie chyba uzasadnione.

Idąc jednak tropem myśli światłej ministry edukacji narodowej – Barbary Nowackiej, która na Campusie Polska Przyszłości 2024 w Olsztynie stwierdziła, że za czasów jej poprzednika – prof. Czarnka, podstawę programową z historii mieli pisać nie „nauczyciele praktycy”, a historycy z IPN, którzy uznali, że wiedzą, jak ustawić młodzieży głowę”, odnoszę wrażenie, że moje domysły odnośnie „nauczycieli praktyków” nie są jednak trafne.

No cóż, błądzenie jest rzeczą ludzką. Niemniej jednak, kwestia nauczycieli praktyków nie przestaje mnie nurtować. Tak sobie myślę, że skoro są "nauczyciele praktycy", to muszą być również nauczyciele teoretycy - chyba to logiczne, chociaż nie wiem, czy logika w przypadku ministry Nowackiej ma jakiekolwiek zastosowanie, ale ja porozważać sobie mogę i lubię.

W końcu sprawa nie jest błaha, wszak mieliśmy już prezydenta, który był praktykiem ("ja jestem praktyk"), jak sam o sobie mawiał, i wszyscy wiemy, jak udana była jego prezydentura.

Mając chociażby to na uwadze, należy docenić fakt, że za czasów prof. Czarnka, podstawę programową z historii pisali ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami. Jedną z osób oddelegowanych wówczas do opracowania podstawy programowej do przedmiotów: historia, historia i teraźniejszość oraz wiedza o społeczeństwie był obecny dyrektor Oddziału IPN w Lublinie dr Robert Derewenda.
Dr Derewenda pracując nad podstawą programową z historii nie był pracownikiem IPN, lecz nauczycielem z 13 letnim stażem, wychowawcą, uczył młodzież w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum. Przygotowywał do matur, konkursów i olimpiad, w których jego uczniowie odnosili liczne sukcesy.

Na uniwersytecie uczył także przyszłych nauczycieli, zatem w zasadzie można stwierdzić, że dr Derewenda był jednak tym „praktykiem”, który wg ministry powinien tworzyć podstawę programową z historii…, tylko ministra o tym nie wiedziała, a może wiedziała… Problemem dla ministry może być jednak fakt, że dr Derewenda to "praktyk", ale historyk...

Pani Nowacka z pewnością wolałaby, żeby podstawę programową z historii tworzyli "nauczyciele praktycy", ale tacy od zajęć praktyczno-technicznych, albo inni poligloci, czy też informatycy - nieważne - praktycy, czy teoretycy (jak sama ministra, która jest niepraktykującym informatykiem), którzy o historii mają pojecie mgliste, blade, albo żadne, ale przecież o to ministrze chodzi...

Reasumując, można śmiało stwierdzić, że to Nowacka przyjechała do Olsztyna "ustawiać młodzieży głowę" na Campusie, bo czym, jak nieustawianiem głowy naiwnej młodzieży, są kłamstwa i rojenia Nowackiej na temat powstawania podstawy programowej z historii, nie mówiąc już o innych sprawach (chociażby aborcja) forsowanych przez tę postępową ministrę.

Okazała się praktykiem (szkodnikiem) niemal tak dobrym, jak TEN praktyk;)

A swoją drogą, ciekawe dlaczego Nowacka tak bardzo nie ceni historyków z IPN, tak tylko się zastanawiam...


Syzyfoptymista


https://niezalezna.pl/polityka/zanim-zacznie-pani-wyglaszac-niepoparte-faktami-tezy-dyrektor-oddzialu-ipn-odpowiedzial-nowackiej/525494

https://kurierlubelski.pl/wiemy-kim-jest-nowy-szef-ipn-w-lublinie-to-naukowiec-kul-i-radny-miejski/ar/c1-15953209



Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka