Jestem wszystkim, wszędzie i zawsze. I wy wszyscy - także, tylko jeszcze o tym nie wiecie. Odkryjcie to na http://pinopa.narod.ru/Polska.html. Przekazuję prośbę od Łukasza - lukasz@lukasz.sos.pl : Bardzo proszę o 1,5 procent, Was nic nie kosztuje poza wypełnieniem dwóch pól w zeznaniach PIT, a mi ratuje życie. Proszę przekażcie ulotki swoim znajomym. Darowizny: FUNDACJA AVALON - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 BNP PARIBAS Fortis Bank Polska S.A. Bardzo ważny jest dopisek: SOSNA,711 (1,5%) Podatek: KRS: 0000270809 Bardzo ważny jest dopisek: SOSNA,711 PS. Jeżeli znacie firmę, która jest gotowa umieścić mój baner na swojej stronie z przekazaniem 1,5%, również proszę o kontakt. BARDZO DZIĘKUJĘ http://lukasz.sos.pl
Nowości od blogera
Istnieje umysł, i jest połączony z ciałem. Mówić cokolwiek więcej o tym to fantazjowanie bez podstaw naukowych.
I żeby była jasność jestem katolikiem ( -ty widzę też koło tego, tyle że jesteś zrusyfikowany). Jestem przekonany w zmartwychwstanie swoje, bo Jezus już zmmartwyc hwstał a mimo grzeszności liczę na zycie wieczne; patrząc i biorac pod uwagę kurvischenie sie księży i kapłanów innnych wiar. Widać muszą oni coś więcej wiedzieć o 'tamtej stronie' niż podają swoim owieczkom, bo kurvischą się bez trudności i praktycznie jawnie.
Więc myślę że umysł -potocznie zwany świadomościa ma inną nieskończoną w czasie przyszłość niż to nam podają. Co jest zagadnieniem wiele bardziej ważnym , niż miazmaty wsysane z Arkadiusza JAdczyka palucha w jego artykułach. Zakładam , że mój komentarz był krótki acz treściwy. Bo jadczykowe dochodzą do 300stu.
często religie to są mity. ALE jest w nich ścieżka prawdy.
jeśli dobrze rozumiem taka świadomość to stan do którego się dochodzi różnymi praktykami/technikami ( wspomniani buddyści ) . nie podejmuję się dyskusji bo - na moje oko - doświadczenie takiego stanu wyznacza granicę sensu rozmowy o nim. mnie interesuje proza: z tych " wyższych " stanów wraca się do stanu w którym podróż się zaczęła, i funkcjonuje się dalej . coś - nazwijmy to dla zasady mechanizmem - powoduje że powrót kończy się we właściwym szeroko rozumianym " miejscu " w którym jesteśmy absolutnie kompatybilni z bieżączką.