James Mawdsley, były ''ksiądz'' FSSP, niedawno podjął decyzję, że odchodzi z Bractwa Św. Piotra, i przechodzi do Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X. Z tego co wiadomo, został wyświęcony w tradycyjnym rycie przedsoborowym, ale przez ''biskupa'' konsekrowanego w nowym rycie posoborowym, który musi być uznany za przynajmniej bardzo mocno wątpliwy. https://watykankatolicki.com/nowy-ryt-konsekracji-biskupiej/ Powinien więc przyjąć święcenia sub conditione od ważnie konsekrowanego biskupa. Niestety, SSPX od pewnego czasu zaakceptowało ważność nowego rytu konsekracji biskupiej. Głupio by im było, jakby go nie uznawali, bo SSPX niestety coraz to bardziej oddala się od sedewakantyzmu, i usiłuje wchodzić w rozmowy i układy z Watykanem, więc nie chcieli byli przyznać, że ''papież'' Ratzinger najprawdopodobniej nie był nawet biskupem! Módlmy się, aby ''ksiądz'' Mawdsley poszedł po rozum do głowy, i w końcu został sedewakantystą! Jednak przynajmniej dokonał już teraz niewielki krok do przodu...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo