Wieść gminna niesie, że Platforma Totalna ( czy ja tam się obecnie ten twór wabi ) poszukuje kandydata na wybory prezydenckie i, że ma nim być "kandydat obywatelski". Sytuacja jest ponoć taka, jak twierdzą dobrze poinformowane źródła, iż pierwotny plan, rycerza na białym koniu, nie wypalił. Koń okazał się być niemiecką kobyłą, a jeździec co prawda, ma zakuty łeb, ale to jedyne co z rycerstwem go łączy. Kobyła zaś nakazać miała pozostanie w stajni, czyli w Brukseli. Stąd " kandydat obywatelski" stał się koncepcją dnia.
I ja, właśnie w tym duchu, jako obywatel, proponuję kandydaturę obywatela Michnika Adama. Ten równie oczywisty, co błyskotliwy pomysł, sam się przecież uzasadnia. Nikt tyle dla obywatelskości nie uczynił, co Michnik Adam. Obywatelskości, rzecz jasna, korzeniami swymi sięgającymi samej KPP. Czy trzeba lepszej rekomendacji? Czy w ogóle możliwa jest lepsza? Wszyscy wiemy, że nie.
Wiemy również doskonale, że wszystkie inne możliwe kandydatury, np; Bodnara czy Rzeplińskiego - to byłyby tylko kiepskie kopie, wręcz cienie ich mistrza Michnika Adama. Stąd mój apel do obywatela Schetyny Grzegorza: " Obywatel Michnik Adam na prezydenta ! ".
Inne tematy w dziale Polityka