Artur Rumpel Artur Rumpel
235
BLOG

Wspomnienie o Romanie Opałce

Artur Rumpel Artur Rumpel Kultura Obserwuj notkę 3

 Opałka

 

Pierwszym przedstawicielem sztuk pięknych, którego omówiłem w tegorocznym cyklu wspomnieniowym był Jerzy Nowosielski. Drugim będzie artysta stylistycznie krańcowo odmienny od tamtego, a mianowicie Roman Opałka. Zmarł on w sierpniu we Francji, gdzie żył od 1977 roku. Najbardziej znany jest z monumentalnego cyklu obrazów, zatytułowanego   Opałka 1965 /1–. Cykl ten przedstawia ciągi cyfr na początkowo czarnym, a później szarym, stopniowo coraz jaśniejszym tle. Od wielu lat artysta skupiał się na tym cyklu i prawie że nie tworzył niczego innego. Cykl budzi powszechne zainteresowanie na całym świecie, niektóre z należących do niego dzieł znajdywały nabywców za zawrotne sumy, dzięki czemu Opałka zyskał status najdroższego żyjącego malarza polskiego. Nie wszystkim jednak te dzieła przypadły do gustu. Artyście zarzucano monotonię, brak pomysłowości, czy pójście na twórczą łatwiznę. Zwłaszcza ten ostatni zarzut jest totalnie chybiony. Konsekwentna, rozłożona na wiele lat,  realizacja jednolitej koncepcji twórczej, nawet pozornie prostej jest zadaniem niezwykle trudnym, można nawet powiedzieć, że przekraczającym możliwości znakomitej większości twórców.

 

Najdobitniej można się o tym przekonać, gdy się samemu spróbuje coś podobnego stworzyć, oczywiście niekoniecznie w dziedzinie malarstwa. Sam mam za sobą takie doświadczenie, oczywiście w nieporównywalnej skali i do tego zakończone całkowitym niepowodzeniem. Otóż w 2007 roku, pod wpływem impulsu, postanowiłem pisać kilka limeryków tygodniowo. Miałem zamiar kontynuować to przedsięwzięcie aż do osiągnięcia liczby tysiąca owych limeryków. Pierwotnie zamierzałem to osiągnąć w ciągu lat trzech, po roku zmodyfikowałem ten okres do lat siedmiu, a po dwóch całkowicie poniechałem tego dzieła. W sumie napisałem mniej niż trzysta limeryków, z których najwyżej jedna czwarta trzyma jakiś poziom.

 

Tymczasem Opałka tworzył swój cykl przez prawie pół wieku, bez dłuższych przerw, czy dzieł znacząco słabszych. Dzieło tego rodzaju zasługuje na najwyższy podziw, niezależnie od tego, czy zaspokaja nasze indywidualne potrzeby estetyczne, czy też nie.

Urodziłem się w Rybniku 22 kwietnia 1975. Ukończyłem liceum w Wodzisławiu Śląskim (1994), farmację  w Sosnowcu (1999) oraz etnologię w Cieszynie  (2004). Jestem więc farmaceutą i antropologiem kulturowym. Mam wspaniałą rodzinę - żonę i dzieci. Przez lata nieregularnie publikowałem w różnych czasopismach i na rozmaitych stronach internetowych. W ostatnich latach skupiam się na blogowaniu. Mam też na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012). Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura