Zapłakały brzozy przenikliwym głosem
Zapłakały brzozy nad narodu losem
Zapłakały brzozy, zapłakały wierzby
Olchy, jarzębiny, graby, buki, dęby
To nie pole bitwy, to nie grób zarazy
Każde z ciał na ziemi ma ma inne urazy
Narodu polskiego najlepsi synowie
Krwią swą użyźnili to mgliste pustkowie
Drzewa są świadkami, świadkami niemymi
Wiedzą, jak się stało, że leżą na ziemi
Ci, co hołd zdradzonym oddać polecieli
Lecz nic nie powiedzą, chociażbyśmy chcieli
Nic nam nie powiedzą, tylko łkają z cicha
Dla nas z tego płaczu pociecha jest licha
Póki nad swym losem nie zapłaczem sami
I o jego zmianę sami nie zadbamy
Jeśli nad grobami toczyć będziem waśnie
Wrogowie się z tego cieszyć będą właśnie
Chcąc uczcić ofiary tamtej katastrofy
Trzeba nam się zabrać ostro do roboty
Trzeba winnych znaleźć, trzeba ich ukarać
Lecz stukrotnie bardziej należy się starać
O to, by się nigdy to nie powtórzyło
Co w smoleńskim lesie wiosną się zdarzyło
Uczcijmy ofiary nie setką pomników
A mądrym wyborem takich polityków
Którzy dobro kraju będą mieć na względzie
A wtedy niechybnie w Polsce lepiej będzie.
O mglistym brzasku, w smoleńskim lasku
Spadł nasz samolot na ziemię.
Urodziłem się w Rybniku 22 kwietnia 1975. Ukończyłem liceum w Wodzisławiu Śląskim (1994), farmację w Sosnowcu (1999) oraz etnologię w Cieszynie (2004). Jestem więc farmaceutą i antropologiem kulturowym. Mam wspaniałą rodzinę - żonę i dzieci. Przez lata nieregularnie publikowałem w różnych czasopismach i na rozmaitych stronach internetowych. W ostatnich latach skupiam się na blogowaniu. Mam też na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012). Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka