Artur Rumpel Artur Rumpel
230
BLOG

Trzeba się sprzeciwić homodyktatowi

Artur Rumpel Artur Rumpel Polityka Obserwuj notkę 0

Radziszewska

Rząd JE Donalda Tuska daleki jest od tego, aby go można nazwać prawicowym, czy konserwatywnym. On nawet takowego nie udaje. Gdyby był, lub udawał, nie miałby w kancelarii premiera Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania, ale Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny. Biuro JE Elżbiety Radziszewskiej, jest więc lewicowym de facto tworem w centrowym najwyżej rządzie. Wystarczy spojrzeć, jakimi to dyskryminacjami owe biuro się zajmuje:

1) dyskryminacja ze względu na rasę i pochodzenie etniczne:

2) dyskryminacja ze względu na wiek:

3) dyskryminacja ze względu na niepełnosprawność:

4) dyskryminacja ze względu na religię, wyznanie, światopogląd:

5) dyskryminacja ze względu na orientację seksualną:

6) dyskryminacja ze względu na płeć: (za strona internetową biura)

Najbardziej chyba kontrowersyjnemu punktowi piątemu biuro poświeca sporo uwagi, gdyż podjęto w tej materii między innymi takie działania:

„-Spotkanie dotyczące problemów i postulatów środowiska LGBT w Polsce

-Zalecenie Komitetu Ministrów Rady Europy w sprawie przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na orientację seksualną oraz identyfikację płciową

-Spotkanie z Redaktorem Naczelnym portalu Gaylife.pl

-Spotkanie dotyczące profilaktyki HIV/AIDS wśród MSM

-Spotkanie z organizacjami zajmującymi się ochroną praw osób innych orientacji seksualnych

-Spotkanie z organizacjami zajmującymi się ochroną praw osób homoseksualnych

-Spotkanie z przedstawicielami Kampanii Przeciw Homofobii” ( za tą samą stroną).

Za dyskryminacje w tej materii uważa się zaś (na podstawie tego samego źródła):

„- uzależnienie zatrudnienia od wcześniejszego ujawnienia swojej orientacji seksualnej,

- domaganie się od kandydata na pracownika zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego, że kandydat nie jest nosicielem HIV i nie choruje na AIDS (wyjątek – niektóre zawody wymagają nienagannego stanu zdrowia),

- dokuczanie pracownikowi z powodu jego orientacji seksualnej,

- odmowa zatrudnienia osoby o orientacji homoseksualnej na określonym stanowisku pracy,

- zwolnienie z pracy pod nieuzasadnionym pretekstem po ujawnieniu się homoseksualnej orientacji pracownika;”

Urząd ten podejmuje więc, jak widać, wiele działań pod dyktando gejowskiej międzynarodówki. Okazuje się jednak, ze „wesołkom” jest ciągle za mało.

 

 

Trzeba zauważyć, że pani Radziszewska, w odróżnieniu od swych odpowiedniczek w rządach eseldowskich wykazuje się w swoich działaniach sporą dozą rozsądku, o czym świadczy taki tekst, znajdujący się na stronie biura: „Należy jednak pamiętać, że nie każde nierówne traktowanie jest dyskryminacją. Wyjątki od zasady równego traktowania. Dopuszcza się możliwość odstąpienia od zasady równego traktowania - w sferze zatrudnienia. W przypadku, gdy specyfika danego zawodu wymaga, aby kandydat spełniał określone warunki, tj. był takiej, a nie innej rasy, mówił danym językiem, był określonego wyznania, różnicowanie traktowania nie stanowi dyskryminacji.” I za ten rozsądek, bo konserwatyzmem nazwać to trudno, pani minister jest ostatnio brutalnie atakowana przez środowiska homoseksualne i lewackie. Przypomnijmy, że niedawno w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego”, Elżbieta Radziszewska wyraziła opinię, zgodną zresztą z przytoczonymi wyżej zasadami, a także z prawem polskim i dyrektywami unijnymi, że szkoła katolicka ma prawo nie zatrudnić w charakterze nauczycielki aktywnej publicznie zdeklarowanej lesbijki. Nie powiedziała, że szkoła ma prawo pytać o orientację. Powiedziała jedynie, że ma prawo nie zatrudnić takiej lesbijki, która na prawo i lewo o swojej aktywności seksualnej opowiada. To, że ktoś, kto publicznie opowiada o swoim życiu seksualnym, obojętnie, homo, czy hetero, nie może być nauczycielem, powinno być, moim zdaniem, sprawą oczywistą. Wypowiedź ta wcale nie jest przejawem konserwatyzmu (choć jest z nim , a zwłaszcza z jego wolnorynkową odmianą zbieżna), ale „ducha tolerancji”. Przecież najaktywniejsi szermierze tejże tolerancji uznają bez mrugnięcia okiem, ze szkoła krysznaicka może nie zatrudnić mięsożercy, a muzułmańska pijaka. Zdecydowana większość z nich jednak jest w swych działaniach niekonsekwentna i tolerancją chce objąć wszystkich, z wyjątkiem katolików, zwłaszcza konserwatywnych. Pani minister wykazała się po prostu większą konsekwencją i umiejętnością logicznego rozumowania.

 

Wszelakiego rodzaju „Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania” i ich szefowe stanowczo nie są z mojej bajki. Jeśli jednak nagonkę na kogoś prowadzą wrogie naszej cywilizacji, narodowi i religii środowiska homoseksualne i lewackie, to kogoś takiego należy bronić niezależnie od tego, kim on jest. Jeśli nawet pani Radziszewska nie jest naszym sojusznikiem strategicznym to może być taktycznym. Geje i lewacy zasypują premiera Tuska wnioskami o jej odwołanie. Zasypmy go i my wnioskami o jej zachowanie na stanowisku. Nie mam złudzeń, że po ewentualnym zwycięstwie nad homolewicą, skupi się ona na obronie przed dyskryminacją rodzin i ludzi wierzących, ten rząd już jasno opowiedział się bowiem przeciw rodzinie, forsując ustawę o urzędowym kidnapingu, o której niedawno pisałem. Wiem, jednak, że jeżeli zostanie zastąpiona marionetką homoseksualistów, to sytuacja nasza stanie się jeszcze gorsza niż jest obecnie.

Urodziłem się w Rybniku 22 kwietnia 1975. Ukończyłem liceum w Wodzisławiu Śląskim (1994), farmację  w Sosnowcu (1999) oraz etnologię w Cieszynie  (2004). Jestem więc farmaceutą i antropologiem kulturowym. Mam wspaniałą rodzinę - żonę i dzieci. Przez lata nieregularnie publikowałem w różnych czasopismach i na rozmaitych stronach internetowych. W ostatnich latach skupiam się na blogowaniu. Mam też na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012). Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka