Ewentualne zwycięstwo pana marszałka Komorowskiego w wyborach prezydenckich będzie wspaniałą rzeczywistością dla elity Platformy Obywatelskiej polegającej na przejęciu m.in.pałacu prezydenckiego i wielu, bardzo wielu innych wspaniałych rezydencji wypoczynkowo-rozrywkowych podporządkowanych Kancelarii Prezydenta. Poseł Palikot nie będzie musiał czynić starania o ewentualny, odpłatny wynajem np. Pałacyku prez. Mościckiego w Wiśle. Miejscowa zaś ludność tych uroczych miejscowości będzie mogła w przyklęku całować rączki jaśnie wielmożnego Hrabiego Bronisława Komorowskiego, jak to pokazało na tytuowej stronie czasowpismo ANGORA. Może jednak z tym spotkaniem z Preziem będzie trudniej, bo wspominając Ordynata Michorowskiego , " trędowate pospólstwo" nie dopuszczano do salonów. Oczami wyobrażni widzę , jak PO-wcy przenoszą swoje zainteresowania z orlikowych boisk do rezydencji prezydenckich. Powstaną przy nich nowe pola golfowe, nowe orliki i oczywiście dozwolone obiekty hazardowe. Nie trza będzie wyjeżdżać na Florydę, choć co oczy nie widzą.... W reasumcji, jest o co walczyć wszelkimi sposobami, bo wszystkie drogi prowadzą do wymarzonego LUKSUSU.
Sądzę, że ktokolwiek wierzy w sprawiedliwość na świecie, ten jest fałszywie poinformowany.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
