Bardzo celną uwagę na Twitterze zamieścił dziennikarz Polska The Times Witold Głowacki, stwierdził mianowicie, że mamy do czynienia z chyba najszerzej komentowaną zajawką w historii prasy i internetu w Polsce. Niedługo wystarczą same tytuły. Jeżeli jednak sam wziąłem się na podstawie zajawki do pisania notki to jednak wrzucę do dyskusji swoje dwa grosze.
Pojawiają się już komentarze, że ta publikacja wysadzi czy obali rząd Donalda Tuska. Sam w pierwszej chwili tak pomyślałem i takim wpisem uraczyłem użytkowników Twittera. Jednak po dłuższej chwili zastanowienia - na podstawie zajawki - doszedłem do wniosku, że generalnie oprócz jednej góra dwóch dysmisji, rządowi nic nie grozi. Żyjemy w kraju w którym polska scena polityczna jest tak mocno spolaryzowana, że na twardym elektoracie Platformy Obywatelskiej cała ta publikacja nie zrobi większego wrażenia. Tak jak nie robią wrażenia na żelaznym elekoracie Prawa i Sprawiedliwości ewidentne manipulacje Antoniego Macierewicza czy niestosowne zachowania Adama Hofmana. Kiedyś na blogu nazwałem oba te elektoraty - elekoratami nienawiści ponieważ obie partie tak wychowały swoich wyborców, że mają nienawidzić swojego przeciwnika. Jeżeli wyborcy Prawa i Sprawiedliwości widzą Donalda Tuska to się przysłowowo gotują, i tak samo to działa w drugą stronę gdy wyborca Platformy Obywatelskiej widzi Jarosława Kaczyńskiego.
Odrębną sprawą jest kwestia nagrania tak ważnych urzędników państwowych. Dla mnie to jest coś niebywałego z jaką swobodą można w Polsce nagrać szefa służby specjalnej. W tej materii rodzą się słuszne pytania o zabezpieczenie kontrwywiadowcze najważniejszych osób w państwie. Mam nieodparte wrażenie, że owe zabezpieczenie to jest jakaś trzecia liga podwórkowych szóstek. Grzegorz Wszołek pisze, że służby bawią Donaldem Tuskiem. Być może, a nawet można tak podejść do sprawy, ale z drugiej strony trzeba też brać pod uwagę, że to obce służby dokonały tych nagrań.
Zapewne większość wie z czego robi się parówki. Po tych nagraniach będziemy mogli bliżej zobaczyć z czego i jak robi się politykę. Czy będą z tego mdłości i wymioty? Raczej wyjdzie z tego lekka niestrawość.
Foolow me on Twitter
twitter.com/BWicinski
Inne tematy w dziale Polityka