Tak się zastanawiam...
Puściłem mema [memiksa jak chce Coryllus :) ] z poprzedniego wpisu pod tytułem "Kto komu ukradł pomysł na 500plus" i cenzura salonowa nie przepuściła. Kto kliknie tę notkę wyświetla mu się komunikat, że żądana strona nie istnieje. Skasowałem więc tę "nieistniejąca stronę" po czym dokonałem drugi raz tego samego wpisu i znów nie przeszło.
Puściłem więc go pod tytułem ""Matka jest porażką" i inne opowiadania zakodowane" i przeszło bez problemów. Czyli nie o fotke chodziło tylko o tytuł? ????!
Staram się zrozumieć sposób rozumowania naszego nadwornego cenzora i za CHINY nie daję rady.
Myślenie ruchem konika szachowego?
Inne tematy w dziale Polityka